Marsz Równości w Radomsku. Kontrmanifestanci rzucali jajkami i kamieniami
W sobotnie południe pierwszy Marsz Równości przeszedł ulicami Radomska. Kontrmanifestanci próbowali go zakłócić. W stronę pochodu poleciały butelki, kamienie i jajka. Skandowano wulgarne hasła. Ostatecznie jednak policja opanowała sytuację.
W sobotę o godz. 12 w Parku Solidarności w Radomsku rozpoczął się pierwszy w mieście Marsz Równości. O tej samej godzinie, na ul. Piastowskiej zaplanowano kontrmanifestację.
"Jesteśmy ludźmi, nie ideologią"; "Wolność, równość, akceptacja" - skandowali uczestnicy pochodu. Wzięło w nim udział kilkaset osób. Młodzi, starsi, a także całe rodziny z dziećmi.
Początkowo marsz przebiegał spokojnie. Kiedy około godz. 13 dotarł do kontrmanifestacji, uczestnicy marszu równości usłyszeli głośne gwizdanie. Kontrmanifestanci krzyczeli "zakaz pedałowania", "wypier...". Jak podaje Gazeta Wyborcza, przeciwnicy marszu próbowali przedrzeć się przez kordon policji. Funkcjonariusze ich zatrzymali. Wtedy w ich stronę poleciało kilka kamieni i butelka. Policjanci musieli założyć kaski ochronne.
Jak relacjonowała jedna z uczestniczek Marszu Równości, w stronę pochodu rzucano jajka.
Radomsko ma niespełna 50 tys. mieszkańców, czyli było najmniejszym dotąd polskim miastem, w którym odbył się Marsz Równości. Równościowe parady przeszły w ostatnim czasie przez Gniezno, Kielce, Płock, Lublin czy Białystok. Za tydzień taki pochód ma się odbyć w Gorzowie Wielkopolskim.
Źródło: oko.press, wyborcza.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl