Mariusz Błaszczak: nie będę narażał Polaków na zagrożenie
- Polski rząd nie przedstawi deklaracji w sprawie przyjmowania uchodźców w ramach nowego unijnego programu przesiedleń - poinformował Mariusz Błaszczak. - Nie będziemy deklarować przyjęcia uchodźców, dlatego że my już przyjęliśmy Ukraińców, którzy są w Polsce - dodał szef MSWiA.
"Ci ludzie stanowią zaplecze dla muzułmańskich terrorystów"
- Dla nas priorytetem, najważniejszym zadaniem jest bezpieczeństwo. Takimi umotywowanymi ideologicznie koncepcjami, typu relokacja, przesiedlenie, nie będę narażał Polski i Polaków na zagrożenia - ogłosił po spotkaniu ministrów spraw wewnętrznych Unii Europejskiej szef MSWiA Mariusz Błaszczak. Nowa polityka ma działać na zasadzie dobrowolności.
- Przesiedlenia to mechanizm, który nie będzie skuteczny. To mechanizm, który znowu spowoduje przyciąganie kolejnych fal migracji do Europy - mówił Błaszczak. Jak relacjonował, podczas debaty zapytał innych ministrów, ile milionów ludzi, z Afryki czy Azji, są w stanie przyjąć ich państwa.
- Jeśli takie mechanizmy będą ustanawiane, to nie będzie to dotyczyło tysięcy, tylko milionów ludzi. Przestrzegałem przed tym i podkreślałem, że taki mechanizm musi być mechanizmem dobrowolnym - oświadczył szef MSWiA.
Błaszczak powiedział ministrom, że w Polsce jest ponad milion obywateli Ukrainy, którzy w jakiejś części uciekli przed wojną po rosyjskiej napaści na ich kraj, a w jakiejś części są emigrantami ekonomicznymi. Jak ocenił, ludzie ci, w przeciwieństwie do muzułmanów, bardzo dobrze się integrują.
- Skupiska muzułmańskie na zachodzie Europy przez dziesiątki lat nie dość, że nie zintegrowały się z Europejczykami, to jeszcze ci ludzie próbowali i próbują narzucić swoją wrażliwość Europejczykom - stwierdził szef MSWiA. Jego zdaniem, nawet jeśli w grupie uchodźców nie ma terrorystów, to "ludzie ci stanowią zaplecze dla muzułmańskich terrorystów".
Rzecznik PiS o uchodźcach: Bezpieczeństwo Polaków jest dla premier najważniejsze. Chwała jej za to
Legalne ścieżki dla uchodźców
Komisja Europejska zaproponowała w końcu września stworzenie nowego unijnego programu przesiedleń, w ramach którego w ciągu najbliższych dwóch lat do Europy miałoby być przeniesionych co najmniej 50 tysięcy osób wymagających ochrony międzynarodowej. System nie będzie obligatoryjny dla państw członkowskich, a jest jedynie rekomendacją. Poprzez niego KE chce otworzyć legalne ścieżki dla uchodźców chcących szukać schronienia w Unii Europejskiej.
Dlaczego migranci nie chcą przyjechać do Polski?
Źródło: WP, TVN24, PAP