PolskaMarian Banaś i jego rodzina pod lupą śledczych. Przekroczenie uprawnień?

Marian Banaś i jego rodzina pod lupą śledczych. Przekroczenie uprawnień?

Trwa śledztwo ws. majątku Mariana Banasia, jednak prokuratura bada również pozostałych członków jego rodziny. Zdaniem pełnomocnika szefa NIK doszło do przekroczenia uprawnień.

Marian Banaś pod lupą śledczych. Badana jest też jego rodzina
Marian Banaś pod lupą śledczych. Badana jest też jego rodzina
Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Obara
Karolina Kołodziejczyk

O sprawie informuje "Rzeczpospolita". Gazeta, powołując się na swoje źródła, podaje, że trwa analiza majątku Mariana Banasia, która "jest prowadzona bardzo szeroko, i od nowa".

- Obejmuje całą rodzinę pana Banasia - oznajmiła osoba znająca kulisy sprawy. Pod lupą są m.in. billingi z połączeń telefonicznych i kontaktów członków rodziny Banasiów. Warto przypomnieć, że majątek urzędnika był już wcześniej badany przez CBA.

Marian Banaś i śledztwo. Przekroczenie uprawnień?

Głos w tej sprawie zabrał pełnomocnik szefa NIK.

– Czas trwania śledztwa po złożeniu zawiadomienia świadczy, iż albo materia sprawy jest znacznie trudniejsza, niż przedstawiały to media i organy ścigania, albo też tak długie postępowanie może być usprawiedliwieniem dla inwigilacji prezesa NIK i jego rodziny – powiedział "RP" mec. Marek Małecki.

Według niego "służby skrzętnie korzystają z możliwości wszechstronnego sprawdzenia stanu majątkowego jego klienta".

– I moim zdaniem przekraczają swoje uprawnienia, co znalazło odzwierciedlenie w moich pismach procesowych – dodał mec. Małecki.

Marian Banaś i afera po reportażu. Kulisy sprawy

Marian Banaś został szefem NIK pod koniec sierpnia 2019 r. Ponad rok temu magazyn śledczy "Superwizjer" TVN24 wyemitował reportaż, w którym sugerował związki Banasia ze światem przestępczym. Dziennikarze pokazali kamienicę urzędnika w Krakowie, w której wynajmowano pokoje na godziny.

Pod koniec listopada 2019 roku Centralne Biuro Antykorupcyjne skierowało do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Mariana Banasia. Biuro wskazało na podejrzenie złożenia przez Mariana Banasia nieprawdziwych oświadczeń majątkowych, zatajenie faktycznego stanu majątkowego oraz nieudokumentowanych źródeł dochodu. Prokuratura Regionalna w Białymstoku wszczęła śledztwo m.in. w sprawie oświadczeń majątkowych prezesa NIK. Za podanie nieprawdy w takim oświadczeniu grozi do pięciu lat więzienia.

Źródło: "Rzeczpospolita"

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (51)