Margot oskarżona. Aktywistka stanie przed sądem
Jest akt oskarżenia przeciwko znanej aktywistce LGBT Margot. Prokuratura Okręgowa w Warszawie zarzuca jej m.in. udział w zbiegowisku, zaatakowanie działacza fundacji pro-life i zniszczenie mienia.
Jak poinformowała prok. Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie, Margot oskarżono o to, że 27 czerwca 2020 r. w Warszawie przy ul. Wilczej brała udział w zbiegowisku, "którego uczestnicy wspólnymi siłami dopuścili się gwałtownego zamachu na dwóch mężczyzn oraz mienie w postaci samochodu należącego do fundacji".
Zdaniem prokuratury, aktywistka działała w porozumieniu z "dotychczas nieustalonymi osobami".
Grupa miała uszkodzić samochód poprzez "przebicie dwóch opon, pocięcie plandeki, urwanie lusterka, oderwanie tablicy rejestracyjnej, uszkodzenie kamery cofania".
Zobacz też: Gowin się poskarżył. Prof. Maksymowicz skomentował słowa wicepremiera
Szkody zostały wycenione na kwotę "przekraczającą 6 tys. złotych".
Atak na wolontariusza pro-life?
Jak twierdzi prokuratura, Margot dokonała także napaści na wolontariusza fundacji pro-life.
- Pokrzywdzony doznał obrażeń ciała skutkujących rozstrojem zdrowia na okres nieprzekraczający 7 dni - dodała Skrzyniarz.
W związku z oskarżeniami, Margot może trafić do więzienia nawet na 5 lat.
Za czynny udział w zbiegowisku ma odpowiedzieć także druga aktywistka działająca pod pseudonimem "Łania". Grozi jej do 3 lat pozbawienia wolności.
Protesty wspierające Margot
Oskarżenia dotyczące aktywistki pojawiły się już w 2020 roku. W związku z rzekomym atakiem na wolontariusza, Margot została tymczasowo aresztowana. Doszło do tego w lipcu 2020 r.
Decyzja sądu wzbudziła poruszenie opinii publicznej. Przed warszawską siedzibą Kampanii Przeciw Homofobii odbył się protest wspierający aktywistkę. Uczestnicy domagali się jej uwolnienia.
Głos w tej sprawie zabrała również komisarz Rady Europy Dunja Mijatović, która apelowała o zwolnienie Margot z aresztu.
W sierpniu 2020 r. Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił areszt. Wobec aktywistki zastosowano natomiast środki w postaci dozoru policji, poręczenia majątkowego i i o przyjęciu poręczenia przez osoby godne zaufania - ks. Adama Bonieckiego, ks. Michała Jabłońskiego, duchownego ewangelicko-reformowanego i rabina Stanisława Wojciechowskiego.