PolitykaMarek Magierowski: nie ma powodu, żeby mówić o chaosie w armii

Marek Magierowski: nie ma powodu, żeby mówić o chaosie w armii

- Rzeczywiście tych odejść było dość sporo. Pan prezydent na razie nie jest zaniepokojony, dopóki na ich miejsce przychodzą nowi kompetentni ludzie, ale należy wyrazić żal, że osoby o takich kompetencjach i wiedzy odchodzą - powiedział Marek Magierowski z Kancelarii Prezydenta #dzieńdobryWP, komentując dymisję gen. Guta.

Marek Magierowski odniósł się też do informacji, że powołany przez Antoniego Macierewicza gen. bryg. Wojciech Marchwica studiował m.in. na Narodowym Uniwersytecie Obrony Chińskiej Republiki Ludowej w Pekinie. - Studiowanie w Chinach może się wydać dość niekonwencjonalne, ale należy rozróżnić studiowanie teraz w Chinach, a kiedyś w Związku Radzieckim - powiedział Magierowski. Na doniesienia WP o powodach rezygnacji gen. Guta powiedział, że nie ma zwyczaju komentować nieoficjalne informacje.

Co musi się wydarzyć w wojsku, żeby mówić o jego destabilizacji? - Zdarzały się takie odejścia w poprzednich latach. Nie można mówić o destabilizacji, póki te zmiany są płynne. Nie ma powodu, żeby mówić o chaosie - powiedział. - Proszę mnie zwolnić z odpowiedzi na to pytanie, to jest gdybanie - dodał.

- Z tego, co wiem prezydent spotykał się z Antonim Macierewiczem czasem kilka razy w miesiącu. Właśnie dlatego, żeby wyjaśnić sobie wszystkie wątpliwości. Często uczestniczy też w naradach z generałami - powiedział w #dzieńdobryWP. - Komentarzy o ambicjach szefa MON nie będę komentował - dodał.

- Stosunki szefa MON z prezydentem są właściwe - podkreślił.

Długofalowy plan Donalda Tuska?

Odnosząc się do Donalda Tuska, Magierowski przyznał, że trudno mówić tu o zadowoleniu Andrzeja Dudy, jeśli wspierał innego kandydata. - Tusk kilkakrotnie przekroczył granice, zaangażował się po jednej ze stron; być może poniosły go emocje, być może jest to pewien długofalowy plan - powiedział. - Premier nie mogła poprzeć kandydata, który bezpardonowo atakował nasz kraj - skomentował Magierowski.

Gen. Jerzy Gut złożył rezygnację ze stanowiska dowódcy Komponentu Wojsk Specjalnych we wtorek. Wcześniej zdecydowali się na nią m.in. gen. Mirosław Różański (Dowódca Generalny Sił Zbrojnych) i gen. Mieczysław Gocuł (dowódca Sztabu Generalnego Wojska Polskiego).

Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że przyczyną rezygnacji Guta nie są - jak brzmi oficjalna wersja - "powody osobiste", ale lekceważenie przez szefa resortu. Tu przeczytasz o szczegółach

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (214)