Marek Borowski: komisja jest specyficzna
To jest specyficzna komisja. To jest komisja, do której z jednej strony stosuje się regulamin Sejmu, tak jak do innych komisji, z drugiej strony ma ona swoją specjalną ustawę i tam są pewne regulacje. I to jest komisja, w której od członków ustawowo (bo to jest w dwóch artykułach ustawy zapisane w różny sposób) wymaga się bezstronności - mówi marszałek Sejmu Marek Borowski w radiowych "Sygnałach Dnia".
21.02.2003 10:05
Sygnały Dnia: Dziś kolejny dzień przesłuchań Komisji Śledczej, między innymi ma być przesłuchiwany Lew Rywin. Tymczasem jest problem byłego posła Ligi Polskich Rodzin Bogdana Kopczyńskiego. Liga chce wycofać posła z Komisji Śledczej – został wcześniej wyrzucony z Klubu Ligi Polskich Rodzin. Kto jest władny rozwiązać ten problem?
Marek Borowski: No, w sumie ten problem będzie musiał rozwiązać Sejm w całości...
Sygnały Dnia: W głosowaniu?
Marek Borowski: W głosowaniu. Przypomnę, że w trakcie zeszłego posiedzenie w zeszłym tygodniu Liga Polskich Rodzin wystąpiła z takim wnioskiem wymiany posła Kopczyńskiego na posła Giertycha i, że tak powiem, sprawy ku temu zmierzały. Aliści pan poseł Kopczyński złożył w tej sprawie stosowne oświadczenia do przewodniczącego Komisji Śledczej, które udostępnił, oczywiście, Prezydium i Konwentowi, z których wynikało, że wywierane były na niego – jak twierdzi – niedopuszczalne naciski zmierzające do tego, aby porzucił zasadę bezstronności w tej Komisji. To jest specyficzna komisja. To jest komisja, do której z jednej strony stosuje się regulamin Sejmu, tak jak do innych komisji, z drugiej strony ma ona swoją specjalną ustawę i tam są pewne regulacje. I to jest komisja, w której od członków ustawowo (bo to jest w dwóch artykułach ustawy zapisane w różny sposób) wymaga się bezstronności.
Sygnały Dnia: Ale członkowie tej komisji przecież również reprezentują partie polityczne.
Marek Borowski: Tak jest, oczywiście, również reprezentują partie. No i teraz powstało w związku z tym szereg pytań i problemów. Czy np. to, że reprezentują w momencie wyboru, to jest jasne, tak ona musi być ukształtowana, no ale czy np. mogą być dowolnie wymieniani w każdej chwili i czy to np. nie będzie prowadziło do paraliżu prac tej Komisji? Czy sytuacja, w której będzie można takich wymian dokonywać pod każdym pretekstem czy z każdego powodu, nie spowoduje, że opinia o możliwej bezstronności tej Komisji zostanie zachwiana? No, ja mogę powiedzieć tak, że padały takie np. argumenty, przytaczam tutaj – ci, którzy śledzą obrady tej Komisji, zauważyli na przykład, że poseł Lewandowski z Sojuszu Lewicy Demokratycznej zgłosił w pewnym momencie wniosek, który został uznany za dość zaskakujący, mianowicie żeby zawiesić w czynnościach prezesa Telewizji Polskiej.
Sygnały Dnia: I były spekulacje, czy mówił w swoim imieniu, czy...
Marek Borowski: Właśnie, były spekulacje, czy on to w swoim imieniu, czy to ktoś za tym stał, mówiąc krótko. Kilka głosów było co najmniej – i to nietuzinkowych działaczy Sojuszu Lewicy Demokratycznej – którzy wyrażali zdziwienie tym wnioskiem i nawet krytykowali ten wniosek. No i teraz gdyby w tej sytuacji, powiedzmy sobie, Klub Sojuszu Lewicy Demokratycznej uznał, że trzeba odwołać posła Lewandowskiego, to podejrzewam, że opinia publiczna byłaby krytycznie nastawiona do takiej decyzji.
Sygnały Dnia: A jeżeli np. (jeśli chodzi o przypadek posła Kopczyńskiego) potwierdziłyby się jego słowa o zarzutach, o groźbach, o naciskach ze strony Ligi Polskich Rodzin, to byłby dla Sejmu problem jakiś?
Marek Borowski: No, ten problem już jest, zważywszy, że takie zarzuty się pokazały. A gdyby się potwierdziły... Zresztą słowo "potwierdziły" to trzeba traktować w specyficzny sposób, to posłowie jakby oceniają, czy one się potwierdziły, czy nie. Dla jednych się potwierdzają, dla innych nie. Dylemat w tej chwili jest taki: ponieważ Komisja Śledcza po raz pierwszy powstała, nie mamy doświadczeń w tym względzie, czy przyjąć zasadę, że wymiana członka Komisji Śledczej może następować tylko w pewnych określonych warunkach, które są konieczne, zrozumiałe, czy też zawsze. I w związku z tym Sejm powinien przyjąć stosowną decyzję w tej sprawie, np. w postaci uchwały czy uzupełnienia regulaminu, który by określał te przypadki, w których można by było...
Sygnały Dnia: A jakiej decyzji Pan, Panie Marszałku, oczekuje?
Marek Borowski: ...czy też poddajemy pod głosowanie wniosek, co nie znaczy, że będzie uwzględniony przez Wysoką Izbę. Ja nie chcę w tej chwili wyprzedzać decyzji w tej sprawie. Wydaje mi się, że są dobre argumenty za jednym i za drugim rozwiązaniem. Przygotowujemy w tej chwili, znaczy ja poprosiłem o wyjaśnienia dodatkowe i posła Kopczyńskiego, i przewodniczącego Ligi Polskich Rodzin pana posła Kotlinowskiego, żeby się do nich ustosunkował. To wszystko zostanie przedstawione Konwentowi na najbliższym posiedzeniu i będą sformułowane pewne propozycje postępowania w tej sprawie. Najpierw Konwent się wypowie, potem Wysoka Izba i w każdym razie na najbliższym posiedzeniu te decyzje zostaną podjęte. (Polskie Radio/jask)