Marcinkiewicz: służby specjalne do walki z korupcją
Kandydat PiS na premiera Kazimierz
Marcinkiewicz powiedział, że Urząd Antykorupcyjny,
którego powołanie zapowiada PiS będzie miał uprawnienia służb
specjalnych. Marcinkiewicz zapowiada, że zaraz po powstaniu rządu
Wojskowe Służby Informacyjne zostaną zlikwidowane, a na ich
miejsce powołana zostanie "nowa służba".
04.10.2005 | aktual.: 05.10.2005 06:37
Urząd Antykorupcyjny, jak powiedział Marcinkiewicz we wtorek w programie "Prosto w oczy" w TVP1, ma pilnować obecnej władzy, naszej, ma nas pilnować. Jak dodał, chodzi o to, by rzeczywiście ukrócić korupcję. Przyznał, że PiS ma świadomość, że zawsze jak jest władza, jest pokusa sięgania po środki finansowe.
Według niego, urząd, który chce utworzyć PiS będzie działał jak służby specjalne. Jak wyjaśnił, będzie czynił podsłuchy, może i prowokacje, będzie śledził, sprawdzał, kontrolował, sprawdzał zeznania majątkowe.
Marcinkiewicz zapowiadając likwidację WSI zaraz po powstaniu rządu, podkreślił że w ich miejsce powołana zostanie nowa służba. Wyjaśnił jedynie, że będzie to wywiad o charakterze porządnej, przezroczystej służby. Kandydat PiS na premiera zapowiedział też rekonstrukcję Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencji Wywiadu. Usuniemy kompetencje im niepotrzebne - powiedział.
Nie ma w Polsce afery, przez którą nie przewijaliby się byli, obecni, dawni, przyszli współpracownicy służb specjalnych - ocenił Marcinkiewicz uzasadniając potrzebę rekonstrukcji służb. Dla oczyszczenia państwa musimy zerwać ze złymi tradycjami - powiedział.
Kandydat PiS na premiera zapowiedział też, że wcieli w życie zasady sformułowane w "Kodeksie prezydenckim" postępowania etycznego, który przekazał mu kandydat PiS na prezydenta Lech Kaczyński. Wśród nich wymienił m.in. współodpowiedzialność wszystkich członków Rady Ministrów za decyzje podejmowane przez rząd. Tak musi być - oświadczył.
Marcinkiewicz, który we wtorek odbył półtoragodzinne spotkanie w cztery oczy z kandydatem PO na wicepremiera Janem Rokitą ocenił, że są jakieś dobre wiadomości z niego wynikające. Jak powiedział, spotkanie to doprowadziło do ustalenia harmonogramu prac.