Marcinkiewicz: Polska nie jest antysemicka
Premier Kazimierz Marcinkiewicz w wywiadzie pod
tytułem "Polska nie jest antysemicka" dla poniedziałkowego wydania
włoskiej gazety "Corriere della Sera" porównał sytuację w Polsce
do sytuacji Austrii po wejściu do tamtejszego rządu skrajnej
prawicy Joerga Haidera. Komentując skład koalicji, szef polskiego rządu powiedział: Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma.
Nie po raz pierwszy partie o inspiracji populistycznej weszły do rządu w państwie europejskim - oświadczył Marcinkiewicz, przypominając, że w Austrii przed kilkoma laty do koalicji weszła partia Haidera. Nasza sytuacja jest identyczna. Ale program rządu - umocnienie i uzdrowienie struktur państwowych oraz modernizacja gospodarki - nie zmienia się i ma poparcie wszystkich partii koalicyjnych - zapewnił premier.
Na uwagę dziennikarza, znawcy polskich spraw Sandro Scabello, że Unia Europejska nałożyła wówczas sankcje na Austrię, Marcinkiewicz odparł: "Tak, ale kanclerz (Wolfgang) Schuessel przewodniczy obecnie UE i Austria w szybkim tempie podąża drogą rozwoju, budząc podziw europejskich partnerów i samej Unii, która zapomniała już o sankcjach".
Marcinkiewicz podkreślił, że partie koalicji rządowej odrzucają postawy antysemickie. W przeciwnym razie - dodał - nie byłyby w koalicji.
Zapytany o zarzuty antysemityzmu wobec Radia Maryja, Marcinkiewicz powiedział: W Polsce istnieją precyzyjne przepisy, zabraniające podżegania do wrogości między rasami i są one respektowane. Wyraziłem wobec Marka Edelmana moje osobiste ubolewanie z powodu antysemickich deklaracji, rozpowszechnionych przez rozgłośnię. (Edelman apelował do premiera o wyeliminowanie ksenofobii i antysemityzmu z programów tego radia - PAP).
Polski premier oświadczył, że stanowisko Warszawy wobec Gazociągu Północnego nie uległo zmianie i zdementował pogłoski, że Polska mogłaby poprzeć tę inicjatywę w zamian za udział w realizacji projektu. Gazociąg rosyjsko-niemiecki stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa energetycznego Polski - powtórzył Marcinkiewicz.
Premier poinformował, że w 2009 roku Polska będzie gotowa rozpocząć negocjacje z Unią Europejską na temat przystąpienia do strefy euro, ale zaznaczył, że Polska nie chce popełnić błędów państw, które weszły do niej bez odpowiedniego przygotowania. Wtedy też - dodał - zapadnie decyzja, czy zostanie w tej sprawie przeprowadzone referendum.