Marcin Makowski: Kaczyński trzyma się obranego kursu. Samotność w Europie wliczona w koszty

Prezes Jarosław Kaczyński, choć na 89. miesięcznicy katastrofy smoleńskiej mówił krótko, był niezwykle konkretny. Sygnał, wysłany do środowiska prawicowego i do reszty Europy, jest jasny. Wewnętrznie niezbędna jest ”cierpliwość i konsekwencja”, na zewnątrz ani kroku wstecz. Nawet, jeśli Polska zostanie ”samotną wyspą wolności i tolerancji”.

Jarosław Kaczyński podczas miesięcznicy smoleńskiej.
Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Obara
Marcin Makowski

Podczas niedzielnego przemówienia Jarosława Kaczyńskiego, z pełną mocą wróciła idea IV Rzeczpospolitej. Jeśli z czegoś będzie można 89. miesięcznicę zapamiętać, to właśnie z lakonicznego choć dosadnego przypomnienia podwalin, które prezes Prawa i Sprawiedliwości chciałby podłożyć pod państwem, w którym zakończy się prowadzona przez jego formację rewolucja polityczna i ideowa. Kolejny raz bowiem Kaczyński zaakcentował, że pomimo wygranych wyborów, ostateczny cel to cały czas pieśń przyszłości.

"Jedność i cierpliwość" prawicy

"Tak się złożyło po dniu tragedii (po 10.04.2010 r.), że z różnych powodów nie mogłem uczestniczyć w tych manifestacjach, w tych mszach. Pierwszy raz byłem siedem lat temu i przed chwilą to sobie przypomniałem. Przypomniałem sobie jak wtedy daleko byliśmy od tego momentu, w którym jesteśmy dzisiaj. Jak ten nasz marsz przybliżył nas do zwycięstwa. Do tego momentu, w którym staną pomniki, w którym zostanie wyjaśniona prawda" - powiedział Kaczyński. Kiedy dokładnie ten moment nastąpi, jest nadal kwestią otwartą. Niemniej jednak perspektywa postawienia pomników i połączona z nią wcześniejsza zapowiedź zakończenia spotkań na 96 miesięcznice, wydaj się nadal obowiązywać.

Komunikatem skierowanym poniekąd do środowiska prawicowego, a może pośrednio do prezydenta Andrzeja Dudy było zaakcentowanie wymaganej do realizowania reform jedności. ”Mimo różnic zdań idziemy razem; to zapewnia, że pewnego dnia będziemy mogli powiedzieć, że mamy IV Rzeczpospolitą, że Polska została naprawiona” – stwierdził Kaczyński i dodał – ”Cierpliwość i konsekwencja zwyciężą i to musimy brać pod uwagę zawsze. Nie tylko w tej sprawie, tak ważnej dla polskiej godności, honoru i suwerenności, ale też we wszystkich innych sprawach w których spotykamy się z zupełnie niespodziewanym oporem”. Wydaje się, że ów niespodziewany opór dotyczył ciągle niezrealizowanej reformy wymiar sprawiedliwości, będącej oczkiem w głowie i dopełnieniem politycznej wizji Kaczyńskiego. Trudno nie wyczytać z tych słów również apelu o dyscyplinę i jedność środowiska prawicowego.

Krzysztof Łapiński. Kim jest rzecznik prezydenta, który tak naraża się PiS?

"Samotna wyspa", ale jaka?

Tym samym lider Zjednoczonej Prawicy dał w stanowczy sposób do zrozumienia, że z raz obranej drogi – również w kwestii nieprzyjmowania imigrantów – nie ma drogi odwrotu. Walka o Polskę ”sprawiedliwą, suwerenną, niepodległą i silną” ciągle trwa. ” O taką Polskę zabiegamy, o taką Polskę walczymy i bądźcie pewni, że będziemy taką mieli, że nikt nam nie narzuci woli z zewnątrz. Że nawet jeżeli w pewnych sprawach pozostaniemy w Europie sami, to pozostaniemy i będziemy tą wyspą wolności, tolerancji. Tego wszystkiego, co tak silnie było obecne w naszej historii” – stwierdził Kaczyński. Jego słowa o samotnej wyspie błyskawicznie zostały zinterpretowane przez niektórych polityków opozycji jako zapowiedź Polexitu.

Według premier oraz wszystkich przedstawicieli rządu, taki scenariusz nie ma się prawa wydarzyć i patrząc na nastroje opinii publicznej, wydarzyć się nie może. ”Samotna wyspa” rozumiana jako Polska poza Unią byłaby politycznym samobójstwem, z czego prezes PiS-u zdaje sobie sprawę. Dlatego właśnie jego słowa trzeba rozumieć w szerszym kontekście wcześniejszych wystąpień. Polska musi zacząć twardo występować w obronie własnych interesów – od kwestii reparacji wojennych, po suwerenność w sprawie nieprzyjmowania imigrantów. Z tego drogi partia nie widzi odwrotu. Czy nie widzą go również wyborcy, a osamotnienie w Europie nie okaże się dla nich zbyt uciążliwe, to zupełnie inna kwestia. Pierwsza odpowiedź na to pytanie już w 2018 roku podczas wyborów samorządowych.

Marcin Makowski dla WP Opinie

Wybrane dla Ciebie

Badania nie tylko dla myśliwych. Nowa ustawa trafi do Sejmu
Badania nie tylko dla myśliwych. Nowa ustawa trafi do Sejmu
"Przyjęliśmy zaproszenie". Pentagon potwierdza obecność na Zapad-2025
"Przyjęliśmy zaproszenie". Pentagon potwierdza obecność na Zapad-2025
Donald Trump w Wielkiej Brytanii. Spotka się z królem Karolem III
Donald Trump w Wielkiej Brytanii. Spotka się z królem Karolem III
Napisał list do Zełenskiego. Więzień polityczny stracony w Iranie
Napisał list do Zełenskiego. Więzień polityczny stracony w Iranie
Deszczowy front nad Polską. Będzie zimno
Deszczowy front nad Polską. Będzie zimno
"Daje się urabiać jak wosk". Niemiecka prasa o wizycie Nawrockiego
"Daje się urabiać jak wosk". Niemiecka prasa o wizycie Nawrockiego
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Drony nad Polską to pomyłka czy celowe działanie? Najnowszy sondaż
Drony nad Polską to pomyłka czy celowe działanie? Najnowszy sondaż
Spada zaufanie do Kościoła w Polsce. "Kryzys o niespotykanej dynamice"
Spada zaufanie do Kościoła w Polsce. "Kryzys o niespotykanej dynamice"
Zabójstwo Charliego Kirka. Podejrzanego zdradził SMS
Zabójstwo Charliego Kirka. Podejrzanego zdradził SMS
Czemu rakieta uderzyła w dom? "Mogła to być wada fabryczna"
Czemu rakieta uderzyła w dom? "Mogła to być wada fabryczna"
Trump pisze do Nawrockiego. List wysłany do Polski
Trump pisze do Nawrockiego. List wysłany do Polski