Marcin Gortat o polityce. "Ludzie, którzy pojawiają się w moim otoczeniu, ocieplają swój wizerunek"
Koszykarz Marcin Gortat pokazywał i pokazuje się zarówno z przedstawicielami poprzedniej, jak i obecnej władzy. - Jeśli ktoś ma z tym problem, to znaczy, że nic nie rozumie - zaznaczył. Przyznał, że "nauczył się bezczelnie wykorzystywać" kontakty, też z politykami.
29.06.2018 | aktual.: 28.03.2022 09:33
- Mam mentalne wsparcie państwa polskiego - powiedział koszykarz Marcin Gortat w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną". Jak podkreślił, nie ma dla niego znaczenia, która partia aktualnie rządzi. - Prawda jest taka, że muszę być neutralny. Teraz jest dobra zmiana, wcześniej rządził kto inny - stwierdził. Zapowiedział, że będzie współpracował z każdą władzą, która będzie widziała cel jego działań.
- Współpracowałem z MON i Ministerstwem Sportu za poprzednich rządów, współpracuję i teraz. I to ściśle. Kiedy Beata Szydło była premierem, też z nią współpracowałem. (...) Jeśli ktoś ma problem, że popierałem prezydenta Bronisława Komorowskiego, a teraz przyjmuję odznaczenie od prezydenta Andrzeja Dudy, to znaczy, że nic nie rozumie. Dla mnie prezydent to prezydent - tłumaczył koszykarz
Jednocześnie podkreślił, że "wszystko jest na jego warunkach". - Jeśli bym się decydował kiedyś wchodzić w politykę, to też tylko na własnych zasadach, po swojemu, jako szef szefów. Nie dopuszczę do tego, żeby ktoś mną rządził. Zresztą nie potrzebuję ocieplać swojego wizerunku, to raczej ludzie, którzy pojawiają się w moim otoczeniu, ocieplają swój - zaznaczył Gortat. Jak dodał, "nauczył się bezczelnie to wykorzystywać". - Dzwonię kiedy czegoś potrzebuję.
Dopytywany, czy nie będzie miało dla niego znaczenia to, do władzy dojdzie skrajna prawica, odpowiedział: - Nawoływanie do przemocy, rasizmu, hasła "Polska dla Polaków" - to jest wszystko wbrew mnie. Z drugiej strony, do każdej partii, do każdego rządu można mieć jakieś "ale". Nie patrze na to, tylko działam. Jestem na bieżąco z polityką, wiem, co się dzieje, nie zgadzam się ze wszystkim ale nie mówię o tym, co mi się podoba, a co nie, tylko idę oddać głos w wyborach - mówił.
Przypomnijmy, że w czwartek Gortat wspólnie z ministrem Mariuszem Błaszczakiem oglądał mecz Polska-Senegal. Wcześniej, razem z szefem MON i dowódcą Generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych gen. broni Jarosławem Miką uczestniczył w spotkaniu zaprezentowania wyposażenia jednostki oraz wyszkolenia kawalerzystów w Nowym Glinniku.
Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl