Manowska zgłosiła podejrzenie przestępstwa ws. uchwały dot. wyborów
Sąd Najwyższy wydał komunikat, w którym poinformował, że Małgorzata Manowska "dokonała zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przy publikacji uchwały Sądu Najwyższego stwierdzającej ważność wyboru Karola Nawrockiego" na prezydenta.
Co musisz wiedzieć?
- Zdaniem SN bezprawnie dodano fragmenty pochodzące z uchwały Rady Ministrów z 2024 r.
- Sąd Najwyższy ogłosił, że dodanie adnotacji do uchwały SN to bezprawna ingerencja rządu.
- Ingerencja ta określona została jako "zuchwały atak na niezależność sądu".
- SN ocenia, że doszło do poważnego naruszenia prawa i działania na szkodę interesu publicznego.
Małgorzata Manowska, została zapytana przez "Rzeczpospolitą" o opublikowaną w Dzienniku Ustaw uchwałę SN dotyczącą ważności wyborów prezydenckich, która zawiera adnotację mówiącą, że "wyroki europejskich trybunałów nie pozwalają na uznanie składu orzekającego w tej sprawie za sąd ustanowiony na mocy ustawy".
Poinformowała, że jako I prezes SN skierowała do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w tej sprawie. Jak stwierdziła, "nie można dopisywać niczego do uchwały Sądu Najwyższego".
Teraz w tej sprawie na Stronie Sądu Najwyższego pojawiło się oświadczenie. "Do wskazanej pozycji Dziennika Ustaw dodano treść zaczerpniętą z uchwały Rady Ministrów z 2024 r., co stanowi bezprawną ingerencję w treść podjętej uchwały" - czytamy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Wynik opublikowany przez PKW nie jest prawdziwy". Sroka o wyborach
"W przepisach ustawowych regulujących konieczność publikacji uchwał Sądu Najwyższego stwierdzających ważność wyboru Prezydenta RP, podobnie jak w ustawie o ogłaszaniu aktów normatywnych i niektórych innych aktów prawnych, nie przewidziano możliwości dodawania do pozycji publikacyjnych Dziennika Ustaw żadnych dodatkowych treści, poza treścią uchwał Sądu Najwyższego" - wskazano w dalszej części.
Manowska zgłosiła podejrzenie przestępstwa
Jak dodano, "w szczególności, nie można dodawać żadnych treści na mocy uchwały Rady Ministrów, która w świetle art. 93 ust. 1 Konstytucji nie jest źródłem prawa, a zatem nie może modyfikować treści żadnej z ustaw, lecz musi być z nimi zgodna".
"Dodanie do pozycji Dziennika Ustaw zawierającej uchwałę Sądu Najwyższego, treści przepisanej uchwałą Rady Ministrów, w oczywisty sposób narusza wspomniane przepisy Kodeksu wyborczego oraz ustawy o ogłaszaniu aktów normatywnych, stanowiąc bezprawną ingerencję władzy wykonawczej w treść uchwały Sądu Najwyższego i zuchwały atak na niezależność Sądu Najwyższego" - wskazano w dalszej części oświadczenia.
"Oczywiste naruszenie przepisów nakazujących publikację uchwał Sądu Najwyższego uzasadnia podejrzenie popełnienia przestępstwa z art. 231 § 1 Kodeksu karnego, zgodnie z którym odpowiedzialność karną ponosi funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego"- czytamy.
Ponadto wskazano, że "nie ma wątpliwości, że bezprawny atak władzy wykonawczej na niezależność Sądu Najwyższego jest działaniem na szkodę interesu publicznego".