Uchylenie immunitetu Manowskiej. Prokuratura o podjętych działaniach
Skierowano wnioski o uchylenie immunitetu I prezes SN i przewodniczącej TS Małgorzaty Manowskiej. Prokuratura Krajowa tłumaczy, dlaczego podjęła takie działania. - Nie dopełniła ciążącej na niej obowiązków - wskazano.
Według prokuratury, jako Pierwsza Prezes SN, Manowska przeprowadziła w latach 2021–2022 siedem głosowań Kolegium Sądu Najwyższego w trybie obiegowym (elektronicznym), nie zapewniając wymaganej liczby głosujących. Część członków Kolegium poinformowała ją, że nie bierze udziału w głosowaniach z powodów formalnych. Mimo to, Manowska uznała ich milczenie za głos "wstrzymujący się" i na tej podstawie przyjęła, że głosowania są ważne. W efekcie podjęto 24 uchwały, choć – jak twierdzi prokuratura – zabrakło ustawowego kworum.
Do tego zarzutu Rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak odniósł się na zwołanej konferencji prasowej.
- Zdaniem prokuratora te uchwały są nieskuteczne. Bo nie została spełniona oczywista przesłanka prawna do tego, aby była podjęte - przekazał. - Sposób przeprowadzenia tego typu posiedzeń, a przede wszystkim uznanie, że te uchwały są ważne, podjęte pomimo braku kworum, stanowiło przekroczenie uprawnień - podkreślił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nieoczekiwane słowa. Polityk PiS powiedział to o Trzaskowskim
Drugi zarzut dotyczy sytuacji z wiosny 2024 roku. Sześciu członków Trybunału Stanu złożyło formalny wniosek o zwołanie posiedzenia pełnego składu. Regulamin TS przewiduje, że w takim przypadku przewodniczący musi zwołać posiedzenie w ciągu 45 dni.
- Pomimo złożenia tego wniosku, nie tylko nie zwołała posiedzenia w ustawowym terminie 45 dni, ale nie zwołała go również do dnia dzisiejszego - podkreślił rzecznik na konferencji prasowej. - Tym samym nie dopełniła ciążącego na niej wprost z regulaminu Trybunału Stanu obowiązku zwołania takiego posiedzenia - dodał.
Uchylenie immunitetu Manowskiej
- Jeżeli chodzi o trzeci zarzut, dotyczy on niewykonania prawomocnego postanowienia Sądu Okręgowego w Olsztynie. Sąd Okręgowy w Olsztynie, zawieszający uchwałę Izby Dyscyplinarnej z lutego 2020 roku, nakazał sądowi Najwyższemu umieszczenie odpowiedniej adnotacji przy tej uchwale na stronie Sądu Najwyższego. Sąd Najwyższy się żalił na to postanowienie.To zażalenie przegrał. Postanowienie stało się prawomocne. Tym samym pierwsza Sądu Najwyższego, kierującego pracami Sądu Najwyższego, była zobowiązana do wykonania tego postanowienia Sądu Okręgowego w Olsztynie i postanowienia tego nie zrealizowała - powiedział.
- Tym samym również nie dopełniła ciążącej na niej obowiązków - podkreślił rzecznik.
Prokuratura chce pociągnięcia Manowskiej do odpowiedzialności
- Mając na uwadze te ustalenia, które w zakresie stanu faktycznego nie budzą żadnych wątpliwości w ocenie prokuratora, prokurator w dniu dzisiejszym skierował dwa wnioski o uchylenie immunitetu - kontynuował. - Pierwszy wniosek do Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego oraz drugi wniosek do Trybunału Stanu - powiedział Nowak.
Jak wskazał Przemysław Nowak, "wynika to z faktu, iż pani Małgorzata Manowska posiada dwa immunitety". - Mamy do czynienia tutaj ze zbiegiem przepisów o ochronie Immunitetowej. Ma immunitet zarówno jako sędzia Sądu Najwyższego oraz jako członek Trybunału Stanu, a więc w obu tych procedurach równocześnie należy uzyskać zgodę do pociągnięcia Małgorzaty Manowski do odpowiedzialności karnej - mówił rzecznik.
Podkreślił, że "jest to warunek, aby móc następnie te zarzuty przedstawić i kontynuować postępowanie".