"Poczekajmy, kompromis nie rodzi się na ulicy".
- Mamy świadomość, że pielęgniarkom trzeba pomóc i dlatego podejmujemy działania - dodał. Minister podkreślał, że jest otwarty na dialog. Zaznaczył jednak, że bardzo ważna jest dobra wola z obu stron.
- Zaproponuję rozwiązanie, które jest rozważnym kompromisem, jak w porządnej rodzinie - zapowiedział Zembala. Pytany przez dziennikarzy, czy kompromis jest blisko, odpowiedział "poczekajmy, kompromis nie rodzi się na ulicy".