Informacje o tym, że dwa rosyjskie bombowce patrolowały powietrzną przestrzeń na Białorusi w ramach manewrów - przekazało rosyjskie ministerstwo obrony.
W komunikacie resortu obrony narodowej Rosji dodano, że na niektórych etapach bombowcom towarzyszyły myśliwce Su-35 rosyjskich sił powietrznych.
W oświadczeniu służb dodano, że po wypełnieniu zadań maszyny powróciły na lotnisko stałego bazowania.
Przypomnijmy, że białoruskie manewry wojskowe Związkowa Stanowczość 2022 odbywają się na Białorusi od 10 lutego. Mają zakończyć się w niedzielę.
Zobacz też: Relacja WP z Ukrainy. "Nie ma paniki, ludzie normalnie pracują"
Prezydent Ukrainy chce się spotkać z Władimirem Putinem
Po nieformalnym szczycie przywódców Unii Europejskiej na temat Ukrainy włoski premier Mario Draghi przekazał, że planowana jest jego podróż do Moskwy. Polityk zdradził, że ma odbyć rozmowę z Władimirem Putinem.
Szef włoskiego rządu wskazał, że celem wizyty jest to, aby "usadzić przy stole rosyjskiego prezydenta Władimira Putina i ukraińskiego - Wołodymyra Zełenskiego".
Polityk wyjaśnił, że w trakcie rozmowy telefonicznej prezydent Ukrainy poprosił go o możliwość porozmawiania z przywódcą rosyjskim. Pytał także o to, czy Włochy mogą pomóc zorganizować takie spotkanie.
Draghi dodał, że taka prośba została skierowana także do innych. Polityk podkreślił, że nie będzie to łatwy cel. "Należy wykorzystać wszystkie kanały dialogu z maksymalną determinacją" - zaznaczył.
