Białoruskie ministerstwo obrony poinformowało o powietrznych walkach podczas manewrów "Związkowa Stanowczość–2022"

W środę 16 lutego podano, że w ramach ćwiczeń w obwodzie grodzieńskim śmigłowiec Mi-24 i siły obrony przeciwlotniczej przechwyciły śmigłowiec Mi-8, który naruszył przestrzeń powietrzną.

- Wszystkie cele zostały wykryte i zlikwidowane – napisano w komunikacie.

Na jednym z poligonów odbyła się powietrzna walka białoruskich myśliwców Su-30SM i rosyjskich Su-35S na małych wysokościach — od 200 do 1000 metrów. Na poligonie Hoża z przeciwnikiem, który wbił się klinem w linie obrony, walczyły pododdziały 6. Samodzielnej Brygady Wojsk Zmechanizowanych Białorusi.

Czytaj także: Ukraiński ambasador: Putinowi trzeba postawić ultimatum. Ma czas najpóźniej do 16 lutego

Pod Homlem, na południowym wschodzie przy granicy z Ukrainą, żołnierze witebskiej brygady powietrznodesantowej zajmowali się "likwidowaniem umownego przeciwnika" we współpracy ze specnazem milicji. Na poligonie pod Brześciem oddziały sił operacji specjalnych zajmowały się poszukiwaniem i likwidacją "grup dywersyjno-zwiadowczych i nielegalnych formacji zbrojnych".

Pod Baranowiczami białoruscy żołnierze ćwiczyli wraz z oddziałami piechoty morskiej Rosji pod osłoną sił obrony przeciwlotniczej. Oddziały powietrznodesantowe Rosji, wojska rakietowe i artyleria Rosji i Białorusi prowadziły walkę "z desantem powietrznym umownego przeciwnika" w okolicach Osipowicz. W Łunińcu ćwiczyły rosyjskie wojska rakietowe. Na poligonach Różana i Osipowicze zadania wykonywało lotnictwo szturmowe rosyjskich sił powietrznych.

Białorusko-rosyjskie manewry "Związkowa Stanowczość–2022" mają potrwać do niedzieli.

Źródło: PAP

Czytaj także: Łukaszenka spotka się z Putinem w Moskwie