Mama Anastazji wyznaje. "Została zgwałcona w bestialski sposób"

Mama zamordowanej Anastazji przekazała, że "kara śmierci dla mordercy jej córki to za mało". - Na pewno moja córka się broniła. Może gdyby się nie broniła, to by żyła - stwierdziła.

Mama Anastazji udzieliła wywiadu. "Ja znam swoją córkę"Mama Anastazji udzieliła wywiadu. "Ja znam swoją córkę"
Źródło zdjęć: © Facebook
Sylwia Bagińska

Mama Anastazji, która została zamordowana na greckiej wyspie Kos, udzieliła wywiadu greckiej telewizji MEGA. - Nie wiem, co mam powiedzieć. Nie mam dziecka, które zostało zgwałcone w bestialski sposób - powiedziała.

Stacja dodała, że mama Anastazji rozmawiała z nią ostatni raz w dniu zaginięcia 27-latki około godziny 18. Dziewczyna miała mówić o poparzeniu na ręce, które smaruje maściami. Kilka godzin później do matki dziewczyny zadzwonił jej partner, który był zaniepokojony faktem, że Anastazja nie odbiera telefonu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Śledztwo ws. śmierci Anastazji. Woś o działaniach prokuratury

Mama Anastazji jest pewna. "Córka się broniła"

Mama Anastazji dodała, że policja mogła działać szybciej i straciła cenny czas na poszukiwanie jej dziecka. - Nie wiem w ogóle, jak doszło do tego, że córka była w tym towarzystwie - wyznała. - Być może coś jej dosypali (do drinka), nie umiem na to odpowiedzieć - stwierdziła.

- Ja znam swoją córkę - kontynuowała kobieta. - Na pewno moja córka się broniła. Może gdyby się nie broniła, to by żyła - dodała.

Zdaniem kobiety gdyby nie partner Anastazji, jej dziecka nigdy by nie odnaleziono. Matka Anastazji wraz z jej partnerem wrócili we wtorek do Polski.

Anastazja z Wrocławia nie żyje

Przypomnijmy, że Anastazja zaginęła w poniedziałek 12 czerwca na greckiej wyspie Kos, gdzie pracowała w jednym z hoteli. W niedzielę greckie media poinformowały, że znaleziono ciało 27-letniej Polki. Na zwłoki natrafiono około godz. 19 czasu lokalnego, około kilometra od domu Banglijczyka, zatrzymanego wcześniej przez policję i 500 metrów od miejsca, w którym w sobotę znaleziono telefon komórkowy Polki.

Przeprowadzona w poniedziałek późnym wieczorem na wyspie Rodos sekcja zwłok Polki potwierdziła śmierć przez uduszenie. Lekarze podkreślili jednak, że ciało było w stanie zaawansowanego rozkładu, co znacznie utrudniało badania.

Przeczytaj też:

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Kaczyński zarzuca Rokicie. "Niezmiernie rzadko reaguję"
Kaczyński zarzuca Rokicie. "Niezmiernie rzadko reaguję"
Zbrodnie Rosjan w Afryce. Zabójstwa i gwałty w Mali
Zbrodnie Rosjan w Afryce. Zabójstwa i gwałty w Mali
Człowiek Nawrockiego uderza w Tuska. Pokazał, co uchwyciły kamery
Człowiek Nawrockiego uderza w Tuska. Pokazał, co uchwyciły kamery
Tysiące zatrzymanych. ICE zbiera żniwa
Tysiące zatrzymanych. ICE zbiera żniwa
Wpis Tuska bije rekordy popularności. Szeroko komentowany na świecie
Wpis Tuska bije rekordy popularności. Szeroko komentowany na świecie
Port Tiemriuk ciągle płonie. Rosjanie bezradni
Port Tiemriuk ciągle płonie. Rosjanie bezradni
Groźny wypadek na Rysach. Kobieta runęła 400 metrów w dół
Groźny wypadek na Rysach. Kobieta runęła 400 metrów w dół
Niemiecki polityk: zaproponujmy Rosji powrót do handlu gazem
Niemiecki polityk: zaproponujmy Rosji powrót do handlu gazem
Tragiczny pożar klubu w Indiach. Wśród ofiar zagraniczni turyści
Tragiczny pożar klubu w Indiach. Wśród ofiar zagraniczni turyści
Polska wskazuje dwa nazwiska i pisze do Interpolu [SKRÓT DNIA]
Polska wskazuje dwa nazwiska i pisze do Interpolu [SKRÓT DNIA]
To tu wracają dzieci z terenów okupowanych przez Putina
To tu wracają dzieci z terenów okupowanych przez Putina
"Staruch" zadzwonił do Nawrockiego. Chce ułaskawienia
"Staruch" zadzwonił do Nawrockiego. Chce ułaskawienia