Tajemnicze znaki w Moskwie. Malują je na ulicach

Rosja przygotowuje się do obchodów Dnia Zwycięstwa upamiętniającego zwycięstwo ZSRR nad III Rzeszą. Na ulicach Moskwy pojawiły się tajemnicze czerwone krzyże. Namalowane sprayem znaki zauważono w różnych częściach miasta.

Malują czerwone krzyże. Tajemnicze znaki na ulicach Moskwy
Malują czerwone krzyże. Tajemnicze znaki na ulicach Moskwy
Źródło zdjęć: © Twitter
Radosław Opas

O czerwonych krzyżach w Moskwie informują ukraińskie media. "Są malowane na ulicach. Czasami znaki są na rogach ulic, czasami na środku drogi" - podaje ukraiński 24 Kanal.

Zarówno rosyjskie władze, jak i kremlowscy propagandyści na razie nie komentują pojawiających się malowideł.

Kolejni goście na paradzie Putina

9 maja Rosja obchodzi Dzień Zwycięstwa, czyli świętowaną rocznicę zakończenia II wojny światowej i pokonania hitlerowskich Niemiec. Co roku rosyjscy dyplomaci pojawiają się z kwiatami na Cmentarzu Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich - wojennej nekropoli żołnierzy radzieckich poległych lub zmarłych w wyniku ran i chorób odniesionych w czasie wojny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zagraniczni goście w Moskwie

Pomimo początkowych doniesień o braku zagranicznych gości, do Moskwy przybędzie kilku azjatyckich przywódców. Na paradzie pojawią się prezydenci Kirgistanu i Kazachstanu, a także premier Armenii. Do tego grona dołączy także białoruski dyktator Alaksandr Łukaszenka.

W ubiegły poniedziałek niezależny serwis Meduza pisał, że na defiladzie będzie tylko jeden zagraniczny przywódca, prezydent Kirgistanu Sadyr Dżaparow. Serwis przypominał wówczas, że rok temu na obchody Dnia Zwycięstwa do Moskwy nie przybył ani jeden zagraniczny przywódca. Kreml zapewniał, że nie zapraszał zagranicznych liderów, "bo to nie jubileuszowa data".

W tym roku 9 maja nie odbędą się parady wojskowe m.in. w graniczących z Ukrainą obwodach kurskim i biełgorodzkim oraz na anektowanym Krymie. Oficjalnie wydarzenia odwołano ze względów bezpieczeństwa, z uwagi na prowadzoną przez Rosję wojnę przeciwko Ukrainie. Jednak wielu komentatorów przypuszcza, że Rosji brakuje czołgów i nie chce pokazywać skali strat poniesionych przez swoją armię w Ukrainie.

Źródło: 24 Kanal

Wybrane dla Ciebie