Mali wielcy bohaterowie

Czy zastanawialiście się, jak pachnie spokój albo jaki dźwięk ma zaufanie i jakie jest w dotyku? Brzmi dziwnie? No to zobaczcie, jakie to proste. My takie badania przeprowadzamy każdego dnia, w naszym własnym laboratorium.

Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Zaufanie to cała orkiestra dźwięków. Przede wszystkim dyszenie i mlaskanie, to także szybki synchroniczny dźwięk przecinanego powietrza. Jęzor uratowanego przez nas zwierzaka energicznie oblizuje jego roześmiany – tak ROZEŚMIANY – pyszczek, zabawnie pomlaskując. Bez dyszenia oczywiście się nie obędzie, bo to wyraz najwyższej ekscytacji. A ogon? Ten szaleje już bez opamiętania. To jest właśnie zaufanie. A w dotyku jest ono miękkie delikatnością i przyjemnym ciepłem sierści.

A spokój pachnie deszczem, w którym spacerujemy, wiatrem, który przeczesuje czupryny naszych podopiecznych, czasem mokrą sierścią, na której osiadł świeży śnieg.

© Materiały prasowe

Ale nie tylko taka jest nasza codzienność. Zanim dojdziemy do spokoju i zaufania, często musimy przebyć długą drogę. Kiedy trafia do nas pies lub kot skrzywdzony psychicznie lub fizycznie, zagłodzony, zaniedbany, który pamięta wyłącznie ból wynikający z bliskości okrutnych ludzi, musimy nie tylko wyleczyć jego zewnętrzne rany, ale i te najtrudniejsze do opatrzenia – rany psychiczne.

© Materiały prasowe

Niestety stale brakuje nam środków na leczenie weterynaryjne, na rehabilitację, na leki, na hoteliki. Nie mamy żadnego zewnętrznego dofinansowania, ale walczymy, niemal już tracąc nadzieję, jednak resztką sił nie poddajemy się, bo nie chcemy i nie możemy im odmówić pomocy.

Wasze wsparcie będzie dla tych Małych Wielkich Bohaterów bezcenne, wspomóżcie je grosikiem:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)