Malezja wprowadza zakaz posiadania karykatur Mahometa
Malezyjskie władze wprowadziły zakaz rozpowszechniania a także posiadania karykatur proroka Mahometa. Malezja, gdzie muzułmanie stanowią ok. 60% społeczeństwa od kilku dni jest widownią gwałtownych wystąpień w sprawie publikacji w prasie europejskiej karykatur Mahometa.
Także w Kuala Lumpur tysiące muzułmanów demonstrowało przed ambasadą Danii, wznosząc okrzyki: "Zniszczyć Danię! Zniszczyć Izrael! Zniszczyć Busha i Amerykę!". Z informacji agencyjnych wynika jednak, że nie doszło do poważniejszych incydentów.
W oświadczeniu, przedstawionym w czwartek wieczorem przez Ministerstwo Bezpieczeństwa Wewnętrznego, kierowane bezpośrednio przez premiera Abdullaha Ahmada Badawiego, podkreślono iż przestępstwem jest "publikowanie, drukowanie, sprowadzanie, rozpowszechnianie oraz samo posiadanie" karykatur proroka. Nie wyjaśniono, czy zakaz taki obowiązuje również wyznawców innych religii ani też jakie kary dotkną tych, którzy naruszyliby rozporządzenie.
W czwartek malezyjskie ministerstwo nakazało zamknięcie niewielkiej lokalnej gazety - "Sarawak Tribune", która przed tygodniem przedrukowała jedną z karykatur. Był to pierwszy od 20 lat przypadek zamknięcia gazety w tym kraju.
Demonstracje muzułmanów, protestujących przeciwko karykaturom, odbywały się oprócz Malezji także w innych krajach Azji - Indonezji, Bangladeszu, Indiach i Pakistanie, a także w meczecie w stolicy Filipin Manili.