Wiatr zerwał się nagle w niedzielę wieczorem. Rodzice dziecka nie zdążyli zareagować, gdy nagle ich syna wywiało z domu. Później chłopca znaleziono 200 metrów za budynkiem.
Malca natychmiast przewieziono do szpitala. Tam stwierdzono jedynie niewielkie obrażenia głowy. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. (mag)