ŚwiatMalezja. Oficer zastrzelił trzech kolegów i popełnił samobójstwo

Malezja. Oficer zastrzelił trzech kolegów i popełnił samobójstwo

Czterech żołnierzy zginęło w bazie lotniczej na Borneo w Malezji. Jeden z oficerów zastrzelił trzech swoich kolegów, a później sam odebrał sobie życie.

Malezja. Wojsko na ulicach Kuala Lumpur w czasie pandemii
Malezja. Wojsko na ulicach Kuala Lumpur w czasie pandemii
Źródło zdjęć: © East News

13.08.2021 19:35

Oficer Królewskich Malezyjskich Sił Powietrznych (RMAF) w piątek, 13 sierpnia, o poranku wszedł do wartowni bazy lotniczej na Borneo z bronią i wszczął awanturę. Jak ustalono, jeden z kolegów próbował uspokoić sytuację, ale mężczyzna postrzelił go w brzuch. Następnie zabił jeszcze dwóch innych żołnierzy i sam popełnił samobójstwo.

Zastępca komisarza policji w prowincji Sarawak Manchy Anaka Aty przekazał mediom, że oficer wcześniej wyniósł broń, która powinna być w wartowni. Zrobił to po to, aby ofiary zbrodni nie mogły się bronić.

Sprawca, zanim doszło do strzelaniny, przebywał w kwarantannie z powodu zakażenia koronawirusem. Motywy zabójstwa nie są znane.

Zobacz także: Eksplozja autobusu. Przerażające nagrania z Rosji

"W Malezji od 1 czerwca obowiązuje lockdown z powodu nasilającej się epidemii, a liczba nowych przypadków wirusa SARS-CoV-2 przekracza 20 tys. dziennie. Całkowita liczba potwierdzonych infekcji to ponad 1,3 miliona. Odnotowano też prawie 12 tys. zgonów" - informuje PAP.

Posłowie opozycji zatrzymani przez uzbrojonych policjantów

Sytuacja w Malezji jest napięta od wielu tygodni. Na ulicach protestują tysiące osób, które domagają się dymisji premiera Muhyiddina Yassina. Zarzucają mu niewłaściwy sposób walki z pandemią COVID-19, dewastację gospodarki i nadużycia władzy.

W poniedziałek, 9 sierpnia, miało się odbyć posiedzenie parlamentu, które zostało przełożone, co oficjalnie tłumaczono bardzo dużą liczbą zakażeń koronawirusem.

Do budynku parlamentu chcieli wejść jednak deputowani opozycji, którzy zamierzali wnieść o dymisję premiera. Zatrzymali ich uzbrojeni funkcjonariusze policji.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)