Brutalne pobicie nad zalewem. Do aresztu trafiło ośmiu pseudokibiców
Ośmiu pseudokibiców śląskiego klubu piłkarskiego trafiło do aresztu po brutalnym pobiciu nad zalewem Sosina w Jaworznie. Jedna z ofiar doznała poważnego urazu nogi. Sprawcom grożą surowe kary.
Co musisz wiedzieć?
- Ośmiu pseudokibiców zostało aresztowanych za pobicie dwóch mężczyzn w Jaworznie w lipcu 2025 r.
- Do ataku doszło nad zbiornikiem Sosina, a jedna z ofiar może doznać trwałego kalectwa.
- Sprawcom grozi kara do pięciu lat więzienia, a nawet surowsza, ze względu na chuligański charakter czynu.
Warszawscy pseudokibice zatrzymani. Rozprowadzili 2,5 tony narkotyków
Jak doszło do pobicia nad zalewem Sosina w Jaworznie?
Według informacji przekazanych przez policję, do zdarzenia doszło 5 lipca wieczorem. Czterech mieszkańców Chełmka, w wieku od 35 do 38 lat, przebywało nad zalewem Sosina. Siedzieli na ławce w pobliżu punktów gastronomicznych, gdy podeszła do nich grupa 8-10 nieznanych wówczas osób. Gdy jeden z mężczyzn przewrócił napój należący do członka grupy napastników, wywiązała się sprzeczka, która szybko przerodziła się w brutalny atak.
Dwóm z zaatakowanych udało się uciec, natomiast dwóch pozostałych zostało dotkliwie pobitych. Obaj trafili do szpitala. "Jeden z nich doznał poważnego urazu nogi, skutkującego długotrwałym leczeniem i dużym prawdopodobieństwem powstania trwałej niepełnosprawności. Drugi pokrzywdzony odniósł obrażenia głowy i nosa" - opisywali funkcjonariusze.
Kim są zatrzymani pseudokibice i jakie grożą im konsekwencje?
Tożsamość sprawców udało się ustalić dzięki pracy operacyjnej policjantów. Okazało się, że są to sympatycy jednego ze śląskich klubów piłkarskich. Kilka dni temu, podczas skoordynowanej akcji, kryminalni z Jaworzna przy wsparciu funkcjonariuszy z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Krakowie zatrzymali podejrzanych.
Zatrzymani mają od 21 do 44 lat. Wszyscy byli już wcześniej znani policji i mieli konflikty z prawem. Usłyszeli zarzuty udziału w pobiciu o charakterze chuligańskim. Śledczy ustalili, że jeden z podejrzanych, 31-latek, brał udział także w innym pobiciu, do którego doszło na początku czerwca tego roku. Odpowie również za to przestępstwo. Dwóch z zatrzymanych usłyszało dodatkowe zarzuty związane z posiadaniem narkotyków.
Na wniosek śledczych i prokuratora sąd zdecydował o aresztowaniu wszystkich podejrzanych. Za udział w pobiciu, w wyniku którego pokrzywdzony odniósł obrażenia trwające powyżej siedmiu dni, grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Jednak ze względu na chuligański charakter czynu, sprawcom grozi jeszcze surowsza kara.
W przypadku uznania czynu za chuligański – gdy sprawca działa publicznie, bez powodu i z rażącym lekceważeniem prawa – sąd wymierza karę nie niższą od dolnej granicy ustawowego zagrożenia, powiększoną o połowę. Dodatkowo warunkowe zawieszenie wykonania kary może nastąpić jedynie w szczególnie uzasadnionych przypadkach.
Czytaj także: Śmierć podczas meczu. Do akcji weszli kontretrroryści