Maleje rola Kościoła. Statystyki nie zostawiają złudzeń

Większość Niemców nie interesuje się ani Kościołem, ani religią. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec przedstawił raport, który nie pozostawia złudzeń i malejącej roli Kościoła w państwie.

Kościół i religia mają dla Niemców marginalną ważność
Kościół i religia mają dla Niemców marginalną ważność
Źródło zdjęć: © GETTY | SOPA Images
Justyna Lasota-Krawczyk

02.01.2024 13:57

- Ludzie odchodzą od Kościoła, jego znaczenie w społeczeństwie zanika - stwierdził przewodniczący niemieckiej Konferencji Episkopatu, Georg Bätzing, w swoim sylwestrowym kazaniu we Frankfurcie nad Menem. Jak dodał, większość Niemców w ogóle nie czuje związku z religią.

Biskup Limburga przytoczył dane z badania przeprowadzonego dla niemieckiego episkopatu. Jak się okazuje, większość ankietowanych nie deklaruje przynależności ani do Kościoła ewangelickiego, ani do katolickiego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Baz praktyki zapominamy o wierze

Jako osoby niereligijne określa się 56 proc. badanych. Jednak aż 2/3 osób różnych wyznań, które czują przynależność do któregoś z Kościołów, bierze pod uwagę możliwość całkowitego odejścia od religii.

- Wypieranie czy bagatelizowanie tego byłoby fatalne - skomentował Georg Bätzing. - Wiele osób, które opuszczają Kościół, mówi: "To nie zmienia mojej wiary w Boga". Ale badanie pokazuje, że większość ludzi oszukuje samych siebie. Bez praktyki kościelnej, bez połączenia z kongregacją, wiara w Boga szybko wyparowuje. Dzieci tych, którzy opuścili Kościół, nie mają już dostępu do Kościoła i religii - podkreślił duchowny.

Konieczność reform

Bätzing dodał, że jedyną szansą na zatrzymanie wiernych jest reforma Kościoła katolickiego. - Przytłaczające 96 proc. katolików mówi: "Kościół musi się zasadniczo zmienić, jeśli chce mieć przyszłość". A przez to rozumieją pozytywne podejście do homoseksualności, większą decyzyjność dla osób świeckich w Kościele, zniesienie celibatu księży i większą współpracę z protestantami - przytoczył dane z badania.

Biskup na zakończenie swojego kazania stwierdził, że nie jest to koniec Kościoła katolickiego, ale z pewnością koniec pewnej jego formy, do jakiej przywykliśmy przez ostatnie dziesięciolecia.

Źródło: DW

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (250)