"Maksymalna kara" za profanację Koranu w Guantanamo
Liga Arabska potępiła profanowanie
Koranu przez amerykańskich strażników w Guantanamo na Kubie, gdzie
są przetrzymywani muzułmanie oskarżani o terroryzm.
14.05.2005 | aktual.: 14.05.2005 23:24
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Liga Arabska odrzuca stanowczo i zdecydowanie każdą próbę szkodzenia religii islamskiej w ogóle i obrażania Koranu w szczególności, niezależnie od tego, kto i w jakiej formie się tego dopuścił" - stwierdza komunikat podpisany przez 22 kraje arabskie, wchodzące w skład Ligi.
W komunikacie podkreśla się, że informacje o sprofanowaniu Świętej Księgi Islamu wywołały "ogromny gniew muzułmanów, którzy nie mogą sobie wyobrazić, że w bezczeszczeniu ich wiary można upaść aż tak nisko".
Liga Arabska, której siedziba znajduje się w Kairze, domaga się, aby - jeśli potwierdzą się informacje o profanacji Koranu - administracja USA zastosowała "maksymalne możliwe sankcje wobec odpowiedzialnych, aby więcej się to nie powtórzyło".
Informacja na temat profanacji Świętej Księgi Islamu ukazała się w "Newsweeku" i wywołała w Afganistanie i innych krajach demonstracje protestacyjne, w trakcie których zginęło kilkanaście osób.
"Newsweek" pisał m.in. o zawieszaniu Koranu w toalecie na terenie amerykańskiej bazy wojskowej Guantanamo.