Makabryczny proceder. Tak zarabiają Rosjanie na Krymie

Na okupowanym przez Rosję Krymie szefowie komisji wojskowych żądają wysokich opłat za wydanie ciał zabitych żołnierzy ich rodzinom - podała organizacja KrymSOS, nagłaśniająca sytuację na półwyspie.

Rosjanie żądają pieniędzy za transport ciał żołnierzy od ich rodzin
Rosjanie żądają pieniędzy za transport ciał żołnierzy od ich rodzin
Źródło zdjęć: © PAP | STRINGER
Rafał Mrowicki

Choć ciała są w kostnicy, wojskowi twierdzą, że należy je sprowadzić z frontu i rodziny muszą pokryć koszty.

Rosjanie chcą zapłaty za transport ciał żołnierzy

Szefowie komisji żądają kwot rzędu 100-150 tys. rubli (ok. 1000-1500 USD) jako opłat za rzekome sprowadzenie ciał.

Jak podaje KrymSOS, powołując się na swoje źródła, odnotowano już trzy-cztery przypadki, gdy wojskowi zażądali tych opłat.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ciała żołnierzy zostały przywiezione z frontu do kostnicy w Symferopolu, ale szefowie komisji mówią rodzinom, że należy je dopiero sprowadzić.

- "Rosyjscy komisarze wojskowi" są zbrodniarzami wojennymi, którzy od początku okupacji półwyspu nielegalnie wzywają i mobilizują miejscowych mieszkańców do armii rosyjskiej - podkreślają działacze KrymSOS.

Organizacja szacowała w październiku zeszłego roku, że jeszcze przed inwazją na Ukrainę z lutego 2022 roku Rosja przeprowadziła na Krymie nielegalny pobór do armii, który objął co najmniej 34 tys. mieszkańców Krymu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie