Makabra wieczorem we Wrocławiu. Odkrycie na pętli tramwajowej
Na pętli tramwajowej w Leśnicy znaleziono zwłoki kobiety. Nie wiadomo, co było przyczyną śmierci. Jedna z hipotez głosi, że zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada wszystkie okoliczności.
Makabryczne odkrycie we Wrocławiu. Na torach leżały zwłoki
Na jednym z wrocławskich osiedli doszło do makabrycznego odkrycia. Około godziny 19.00 motorniczy ujrzał na torach tramwajowych człowieka. Udało mu się zatrzymać pojazd w bezpiecznej odległości. Okazało się, że osoba, którą zauważył, była martwa. Kierujący natychmiast zgłosił sprawę na policję.
Czy doszło do potrącenia?
Znalezione ciało należało prawdopodobnie do starszej kobiety. Według informacji przekazanych przez prezesa MPK za pośrednictwem Facebooka wynika, że mała ona 74 lata i "najprawdopodobniej była osobą w kryzysie bezdomności".
Nie wiadomo, co spowodowało śmierć kobiety. Możliwe, że doszło do potrącenia przez tramwaj. Mundurowi wytypowali pojazdy MPK, które potencjalnie mogły brać udział w wypadku. Dokonano już ich wstępnych oględzin. Nic jednak nie wskazało na to, by któryś z nich brał udział w tego typu zdarzeniu. Policja zamierza sprawdzić kolejne pojazdy, które mogły przejeżdżać przez pętlę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Mocna odpowiedź USA na działania Korei Północnej. Broń jądrowa nad Azją
Ze względu na stan odnalezionych zwłok ich identyfikacja nie będzie łatwa. Ciało ma widoczne ciężkie uszkodzenia. W odległości kilku metrów od denatki policja znalazła porozrzucane elementy jej garderoby.
Ze względu na ten tragiczny wypadek oraz czynności prowadzone przez policję pod nadzorem prokuratora przejazd pętlą w Leśnicy został zablokowany na wiele godzin. Miejski przewoźnik zorganizował dla pasażerów objazdy.
