"Putin zrobi wszystko, by utrzymać Krym". Ma ważny powód [RELACJA NA ŻYWO]
Wojna w Ukrainie trwa. Niedziela to 578. dzień rosyjskiej inwazji. - Putin zrobi wszystko, by utrzymać Krym - powiedział Wadim Skibicki, wiceszef wywiadu wojskowego Ukrainy. - To dla niego klucz do kontroli regionu Morza Czarnego - stwierdził, dodając, że dzięki temu może rozbudowywać swoje wpływy w Syrii i państwach Afryki. Przez Krym wiodą też drogi zaopatrzenia dla rosyjskiej armii walczącej w Ukrainie. Ukraińcy nie ukrywają jednak, że zamierzają wyzwolić półwysep. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.
- Rosyjskie "twierdze" wojskowe w obwodzie kurskim są w dużej mierze opuszczone i jedynie imitują pozycje obronne.
- W Siłach Zbrojnych Ukrainy służy ok. 60 tys. kobiet. Nie tylko w służbach pomocniczych, ale także na pierwszej linii frontu.
- Papież Franciszek podczas konferencji prasowej stwierdził, że w Watykanie jest "pewna frustracja" z powodu braku postępów w staraniach o zakończenie wojny na Ukrainie. Zasugerował, że niektóre kraje "igrają" z Ukrainą, najpierw dostarczając broń, a następnie rozważając wycofanie się ze swoich zobowiązań.
- Ukraińskie media poinformowały o dwóch atakach dronów na Kursk w Rosji. Jeden z dronów miał trafić w siedzibę FSB, zaatakowana miała zostać także rafineria ropy naftowej w pobliżu lotniska.
Dziękujemy. To wszystko w tej części naszej relacji z wydarzeń związanych z wojną w Ukrainie. To, co dzieje się dalej, można śledzić TUTAJ.
W ciągu ostatnich kilku miesięcy Ukraina atakowała rosyjskie systemy obrony powietrznej na całym okupowanym terytorium. Ta mapa, przygotowana dzięki pomocy eksperta Brady'ego Africka, pokazuje 25 zlokalizowanych ataków na rosyjskie systemy obrony powietrznej od rozpoczęcia kontrofensywy Ukrainy.
Sześć osób ucierpiało w wyniku ostrzałów i ataków bombowych przeprowadzonych w niedzielę przez armię rosyjską w Chersoniu – powiadomiły władze tego miasta na południu Ukrainy.
"Wiadomo już o sześciu osobach cywilnych, które ucierpiały wskutek ostrzałów ze strony wroga w Chersoniu" – powiadomił szef władz miasta Roman Mroczko w Telegramie.
W ciągu dnia Rosjanie ostrzeliwali miasto z artylerii. Później na Chersoń spadły dwie rosyjskie bomby lotnicze. Ołeksandr Prokudin, szef władz obwodu, powiadomił, że celem ataku bombowego były zakład przemysłowy oraz infrastruktura cywilna.
Kolejne alarmy na południu Ukrainy. TYm razem w obwodach donieckim zaporoskim i chersońskim. Rosjanie poderwali w powietrzne swoje bombowce.
Pokaz fajerwerków w Kursku został odwołany, ale mieszkańcy mają inne "atrakcje". Nad miastem pojawił się kolejny dron. Jak poinformowało rosyjskie ministerstwo obrony został on zestrzelony przez obronę powietrzną.
Jak przypomina Radio Swoboda, Prioziorsk przed agresją ZSRR (tzw. wojną zimową lat 1939-1940) znajdował się na terytorium Finlandii i nazywał się Käkisalmi/Kexholm (nazwy fińska i szwedzka - PAP). Został odzyskany przez Finów w 1941 r., lecz w 1944 r. ponownie zajęła go Armia Czerwona. Od 1948 r. nosi nazwę Prioziorsk.
"Na fali bezprecedensowego ochłodzenia relacji Moskwy z Zachodem po tym, gdy Rosja dokonała inwazji na Ukrainę, lokalne władze w rosyjskich regionach usuwają pomniki zabitych w niewoli i represjonowanych wojskowych innych narodowości, w tym polskich, węgierskich i czechosłowackich" - podaje Radio Swoboda.
W Prioziorsku "zniknął" pomnik upamiętniający żołnierzy fińskich, którzy zginęli w czasie wojny sowiecko-fińskiej i II wojny światowej – informuje Radio Swoboda. To kolejne upamiętnienie, najwyraźniej usunięte przez władze na fali ochłodzenia relacji z Zachodem.
Jak powiadomił portal Fontanka, pomnik, który stał przy cerkwi luterańskiej, zniknął z cokołu. Lokalne władze utrzymują, że "nie wiedzą", co się z nim stało.
Strefa alarmów w Ukrainie, związana z zagrożeniem rakietowym, rozszerzyła się o kolejne obwody: czerkaski i winnicki.
- Możemy przewidywać, że Rosja będzie nadal gromadzić personel wojskowy i rozbudowywać swoją armię na Krymie oraz zrobi wszystko, co w jej mocy, aby kontrolować obszar Morza Czarnego - dodał Skibicki.
Mimo to Ukraińcy zamierzają wyzwolić półwysep, co budzi obawy, że może dojść do eskalacji konfliktu. Jak przypomina amerykański "Newsweek", zgodnie z rosyjską doktryną nuklearną broń masowego rażenia może zostać użyta, gdy "samo istnienie państwa jest zagrożone".
- Putin zrobi wszystko, by utrzymać Krym - powiedział Wadim Skibicki, wiceszef wywiadu wojskowego Ukrainy podczas sobotniego spotkania członków Jałtańskiej Strategii Europejskiej w Kijowie. - To dla niego klucz do kontroli regionu Morza Czarnego - stwierdził, dodając, że dzięki temu może rozbudowywać swoje wpływy w Syrii i państwach Afryki. Przez Krym wiodą też drogi zaopatrzenia dla rosyjskiej armii walczącej w Ukrainie.
W Ukrainie znów zawyły syreny alarmowe.
W niedzielę wojska rosyjskie próbowały odbudować utracone pozycje w rejonie Kliszczijiwki i Awdijiwki w obwodzie donieckim, ale bezskutecznie - informuje ukraiński sztab generalny.
Scott Ritter, były funkcjonariusz amerykańskiego wywiadu, dziś znany ze współpracy z propagandowymi mediami Kremla, oceniając sobotni atak na sztab Floty Czarnomorskiej w Sewastopolu, stwierdził, że nie byłby on możliwy "bez udziału Wielkiej Brytanii, USA i NATO". Twierdzi, że podczas ataku rakietowego na Krym w powietrzu krążył amerykański samolot Boeing P-8 Posejdon. - Jestem pewien, że poleciał specjalnie w celu koordynowania działań. To nie był ukraiński atak na Rosję, to był atak NATO na Rosję - stwierdził Ritter ochoczo cytowany przez agencję Ria Nowosti.
Prezydent Wołodymyr Zełenski zauważył w najnowszym wpisie na Telegramie, że w ten weekend swoje święta obchodzi 17 ukraińskich miast, zarówno tych wolnych, jak i tych okupowanych przez Rosjan. "Ostrów to jedno z najstarszych ukraińskich miast. Kramatorsk. Nemirów. Berysław. Złotonosza. Mykołajiwka. Horodnia. Hajworon. Waszkowce. Sosnówka. Nowomoskowsk. Pidhorodne. Hniwań. Bobryniec. Baturyn, którego historia pamięta zarówno ukraińską wielkość, jak i tragedię zniszczenia przez okupantów. I Mariupol. Melitopol. Każdy człowiek jest dla nas ważny. I każde miasto ma znaczenie. Granica między Ukrainą a Rosją to nie tylko granica państwowa, która jest absolutnie wyraźna na mapie politycznej, ale także granica w ludzkich duszach" - napisał Zełenski.
"Mariupol będzie w Ukrainie. Wyzwolimy Melitopol. Życzę każdemu z naszych miast szybkiego zwycięstwa! Robimy w tym celu wszystko!" - dodał.
Niemcy dostarczą Ukrainie 50 dronów naziemnych - informuje Nexta. Jak ogłosiło niemiecki resort obrony, drony powinny dotrzeć do kraju tak szybko, jak to możliwe.
Rzecznik ukraińskiego Sztabu Generalnego Ołeksandr Sztupun, stwierdził, że ukraińskie jednostki działające na kierunku tawryjskim, obejmującym obwód zaporoski i część obwodu donieckiego, odnotowują przypadki przebierania się rosyjskich żołnierzy okupacyjnych w ukraińskie mundury wojskowe. Sztupun dodał, że Rosjanie próbują odzyskać utracone pozycje na tym kierunku kierunku.
Rosjanie zrzucili na Chersoń dwie bomby lotnicze. Ranna została jedna kobieta - informują władze obwodowe.
Bilans piątkowego ataku rakietowego na Krzemieńczuk wciąż rośnie. Jak poinformował burmistrz miasta Witalij Malecki rannych zostało łącznie 55 osób, w tym sześcioro dzieci. Jedna osoba zginęła.
W Tokmaku znów słychać eksplozje.
Po piątkowym ataku rakietowym Ukrainy na sztab Floty Czarnomorskiej w Sewastopolu w budynku wybuchł pożar, który gaszono przez wiele godzin. Według oficjalnej rosyjskiej wersji wydarzeń podczas ataku nikt nie zginął, zaginąć miała tylko jedna osoba. To jednak nie jest cud według kapłanów Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej. Arcykapłan Sergiej Chaljut, dziekan sewastopolskiego okręgu symferopolskiej i krymskiej diecezji Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej oświadczył, że jest nim fakt, że z pożaru ocalała ikona św. Fiodora Uszakowa. - To cud i łaska Boża - stwierdził kapłan.
Źródło: pravda.com.ua, 24tv.ua, UNIAN, Ukrinform, Interfax, BBC, CNN, Reuters, TASS, PAP