Macierewicz usłyszy zarzuty. Jest termin
Jak podaje RMF FM, Antoni Macierewicz pod koniec sierpnia usłyszy zarzuty w sprawie ujawnienia informacji niejawnych o klauzulach m.in. "ściśle tajne". Materiały z Sejmu dotyczące uchylenia immunitetu politykowi PiS zostały już przekazane Prokuraturze Krajowej.
RMF FM wskazuje, że poseł ma wkrótce otrzymać oficjalne wezwanie do prokuratury. Sprawą zajmują się prokuratorzy z Zespołu Śledczego nr 4.
Sprawa dotyczy czasu, gdy poseł Antoni Macierewicz piastował stanowisko szefa tzw. podkomisji smoleńskiej. W latach 2018-2022 miał on ujawnić informacje niejawne. Opatrzone były one klauzuą "ściśle tajne", "tajne", "poufne" i "zastrzeżone".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Wygrany w każdej sytuacji". Ekspert o Nawrockim
Chodziło o informacje o wynikach analiz i badań okoliczności i przyczyn katastrofy smoleńskiej. Poseł będzie mógł być sądzony za bezprawne udostępnienie tej wiedzy, bo o uchyleniu mu immunitetu zadecydował 5 sierpnia Sejm.
Za pozbawieniem immunitetu ważnego polityka PiS, byłego ministra obrony, zagłosowała większość parlamentarna. "Za" było 155 posłów KO; 31 PSL; 28 Polski 2050; 20 Lewicy; 4 koła Razem i 2 posłów niezrzeszonych.
Przeciw uchyleniu immunitetu Macierewiczowi było 178 posłów PiS . 11 parlamentarzystów tego ugrupowania nie głosowało, w tym prezes partii Jarosław Kaczyński. Zgody na pozbawienie immunitetu nie wydało też 5 posłów Konfederacji, 9 wstrzymało się, 4 posłów z koła Wolni Republikanie i 3 parlamentarzystów Konfederacji Korony Polskiej.
Przeczytaj również: Czesi zakochani w Bałtyku. Rekordowy bieżący rok
Sam Macierewicz wcześniej odpierał zarzuty, twierdząc, że nie opublikował żadnych tajnych informacji. Za to politykowi Prawa i Sprawiedliwości może grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: RMF24