Macierewicz przeciw polsko-niemieckiemu zespołowi prawników
Prezes Ruchu Katolicko-Narodowego Antoni
Macierewicz wyraził oburzenie, w związku z
informacją podaną w sobotnich wieczornych Wiadomościach TVP, iż
podczas wizy premiera Marka Belki w Niemczech w najbliższy
poniedziałek zostanie powołany polsko-niemiecki zespół prawników
mający bronić obu krajów przed pozwami polskich i niemieckich
obywateli o odszkodowania wojenne. RKN domaga się też rezygnacji z tych planów.
26.09.2004 | aktual.: 26.09.2004 10:26
Niemcy i Polska powołają zespół prawników, którzy będą występować wspólnie przed narodowymi i międzynarodowymi sądami przeciwko związanym ze skutkami II wojny światowej roszczeniom odszkodowawczym niemieckich i polskich obywateli. Podaną przez telewizję ARD informację potwierdził w sobotę wieczorem przedstawiciel biura prasowego rządu Niemiec Thomas Steinberg. Informację o powołaniu zespołu mają podać szefowie rządów Polski i Niemiec, Marek Belka i Gerhard Schroeder, którzy rozmawiać będą w poniedziałek w Berlinie.
Antoni Macierewicz podkreśla w oświadczeniu, że powołanie takiego zespołu oznaczałoby zobowiązanie się rządu RP do występowania wraz z rządem niemieckim przeciwko Polakom dochodzącym swych praw wobec bezmiaru zbrodni niemieckich, a także występowanie rządu RP przeciw należnym Polsce reparacjom wojennym. Podjęcie takich działań jest -zdaniem Macierewicza - wystąpieniem rządu przeciwko własnym obywatelom, stanowi złamanie Konstytucji RP i skutkować będzie postawieniem odpowiedzialnych przed Trybunałem Stanu.
"Działanie takie jest też sprzeczne z podjętą ostatnio uchwałą Sejmu w sprawie niemieckich reparacji wojennych oraz stanowi złamanie deklaracji składanych przez premiera Belkę podczas piątkowego spotkania Konwentu Seniorów" - pisze w oświadczeniu prezes RKN.
"W świetle działań zapowiadanych przez Marka Belkę pragniemy jednoznacznie stwierdzić, że uważamy je za bezprawne, godzące w polskie interesy i nie mogące rodzić skutków prawnych dla Rzeczypospolitej" - stwierdza w zakończeniu oświadczenia Antoni Macierewicz.