Trwa ładowanie...
24-02-2009 21:00

"Macierewicz nie dostał z powrotem certyfikatu"

Rzecznik rządu Paweł Graś potwierdził, że premier nie przywrócił Antoniemu Macierewiczowi (PiS) dostępu do informacji ściśle tajnych. - Takiego certyfikatu za niewinność się nie zabiera - dodał.

"Macierewicz nie dostał z powrotem certyfikatu"Źródło: PAP
d12bpf7
d12bpf7

W październiku 2008 r. szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego wydał decyzję o cofnięciu Macierewiczowi poświadczenia bezpieczeństwa upoważniającego do dostępu do informacji niejawnych oznaczonych klauzulą "ściśle tajne". Macierewicz odwołał się od tej decyzji do premiera.

Brakiem dostępu do informacji ściśle tajnych motywowała Platforma swój sprzeciw wobec kandydatury Macierewicza do komisji śledczej, która ma wyjaśnić okoliczności porwania i śmierci Krzysztofa Olewnika.

Paweł Graś powiedział w TVN 24, że zajmująca się odwołaniem Macierewicza komórka, po trzymiesięcznym badaniu sprawy stwierdziła, że decyzję służby kontrwywiadu trzeba utrzymać w mocy. - Koniec, kropka - dodał.

Premier już w ubiegłym tygodniu sugerował, że decyzja w tej sprawie będzie dla Macierewicza negatywna.

d12bpf7

Pytany, dlaczego poseł PiS nie dostał certyfikatu dostępu do informacji niejawnych Graś odparł, że nawet Macierewicza obowiązują te same reguły, co wszystkich innych Polaków ubiegających się o takie uprawnienie.

- Antoni Macierewicz taki certyfikat posiadał, został mu on zabrany przez służbę kontrwywiadu wojskowego. Nie znam powodów, dla których został zabrany, ale zapis ustawowy mówi, że taki certyfikat zabiera się, jeśli dana osoba nie daje rękojmi, jeśli chodzi o ochronę informacji tajemnicy państwowej - powiedział Graś. - Mówiąc wprost: takiego certyfikatu za niewinność się nie zabiera - dodał rzecznik rządu.

d12bpf7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d12bpf7
Więcej tematów