Macierewicz: konieczna jest konfrontacja Cimoszewicza i Jaruckiej
Członek komisji śledczej ds. PKN Orlen Antoni Macierewicz (RKN) wskazał na konieczność konfrontacji stanowisk marszałka Sejmu Włodzimierza Cimoszewicza i jego byłej asystentki Anny Jaruckiej.
Kiedy będą to zeznania składane pod przysięgą, będą miały zupełnie inny wymiar niż oświadczenia medialne - ocenił Macierewicz. Jak dodał, wtedy można będzie zestawić materiały "o równej wadze dowodowej".
Według Macierewicza, oświadczenia medialne czasami różnią się od tego, co świadkowie zaznają pod przysięgą. Mamy na razie różne wersje wydarzeń. Przesłuchanie wykaże, czy oświadczenie majątkowe marszałka było rzeczywiście podmieniane i kto je podmieniał - zaznaczył.
Do komisji śledczej ds. PKN Orlen dotarło w czwartek oświadczenie b. asystentki Cimoszewicza, w którym napisała ona, że na prośbę Cimoszewicza zamieniła jego oświadczenie majątkowe za 2001 rok (składane w 2002 roku), które składał w Sejmie i MSZ, "zmieniając informacje na temat akcji PKN Orlen".
W piątek podczas konferencji prasowej marszałek Cimoszewicz stwierdził, że jego oświadczenie majątkowe z roku 2002 "zostało złożone jeden jedyny raz, nigdy nie podlegało żadnej zmianie".
Przesłuchanie Anny Jaruckiej przez komisję śledczą ds. PKN Orlen zaplanowano na wtorek.
