Macierewicz chwali się "wyjaśnieniem tragedii smoleńskiej". Nawet Kaczyński o tym nie wie?

Ministerstwo obrony na swojej stronie internetowej zamieściło grafikę, na której wymieniono dokonania dwóch lat działalności ministra Antoniego Macierewicza. Jako ostatni punkt podano "wyjaśnienie tragedii smoleńskiej".

Jeżeli rzeczywiście szef MON wyjaśnił to, co wydarzyło się 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem, to nie wie o tym nawet prezes PiS. Jarosław Kaczyński kilka tygodni temu stwierdził w czasie obchodów kolejnej miesięcznicy, że być może nie uda się wyjaśnić tego, jak zginęła polska delegacja. - Będzie prawda. Prawda, której dzisiaj jeszcze nie znamy, ja jej nie znam. Ale prawda! Albo stwierdzenie: dzisiaj w tych okolicznościach, które mamy tej prawdy do końca ustalić się nie da. Ale zostanie to powiedziane uczciwie Polakom. To się Polakom należy – mówił brat nieżyjącego prezydenta.

Miesiąc temu podkomisja smoleńska działająca przy ministerstwie obrony informowała, że nie ma jeszcze ostatecznego raportu z wyników prac. "O ostatecznych wynikach prowadzonych prac opinia publiczna zostanie poinformowana po ich zakończeniu" – napisała Marta Palonek, rzeczniczka prasowa podkomisji.

Do Antoniego Macierewicza w sprawie "wyjaśnienia tragedii smoleńskiej" napisała już posłanka PO Agnieszka Pomaska. W interpelacji do MON napisała: "Minister prezentując osiągnięcia swojego resortu w ostatnim punkcie wymienia wyjaśnienie tragedii smoleńskiej. W związku z przedstawioną powyżej sytuacją kierujemy do pana ministra prośbę o przedstawienie na piśmie wyjaśnienia tragedii smoleńskiej".