Maciek zaginął w górach. Finał poszukiwań jest tragiczny
Administratorzy strony Tatromaniak.pl opublikowali rozpaczliwy komunikat. 3 marca rano, ich kolega wyruszył z Kasprowego Wierchu w stronę Świnicy. W niedzielę pojawiła się informacja o jego śmierci.
"Prawdopodobnie ze Świnicy Maciek kierował się w stronę Pięciu Stawów. Dzwoniliśmy do schronisk, sprawdziliśmy dom, wczoraj powiadomiliśmy TOPR i Policję" – czytamy we wpisie na Facebooku. Pojawił się o godz. 9:30 i zmobilizował do działania setki osób. Niestety, tuż przed południem portal tp24.pl opublikował informację o śmierci Maćka.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Ratownicy TOPR ze śmigłowca dostrzegli mężczyznę, który leżał w okolicach Gąsienicowej Turni. Obecnie trwa transport zwłok do szpitala w Zakopanem. TOPR-owcy ostrzegają przed trudnymi warunkami – część szlaków jest zalodzona, w górach leży też gruba warstwa śniegu.