Maciej Nawacki podarł apel ws. Pawła Juszczyszyna. Ujawniono treść dokumentu

Apel olsztyńskich prawnikówopublikował po południu Marek Tatała. "Warto wiedzieć przed głosowaniem jakiej uchwały stchórzył" - napisał na Twitterze członek Forum Obywatelskiego Rozwoju.

W treści dokumentu czytamy, że sędziowie - jak się okazało - bezskutecznie próbowali wezwać prezesa Macieja Nawackiego do natychmiastowego zaniechania wszelkich działań utrudniających sędziemu Pawłowi Juszczyszynowi wykonywanie obowiązków służbowych. "W tym do uchylenia zarządzenia wstrzymującego przydział spraw oraz zniesienia wszelkich nałożonych na niego ograniczeń, związanych z dostępem do systemu informatycznego i sali rozpraw" - napisali prawnicy.

Działania olsztyńskiego prezesa sądu nazwano "bezprawnymi". W treści apelu prawnicy podzielają stanowisko wyrażone w uchwale trzech połączonych Izb Sądu Najwyższego ze stycznia. Zgodnie z nią Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego "nie jest niezawisłym sądem w rozumieniu przepisów Konstytucji, Karty Praw Podstawowych i Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności".

Gest wykonany przez sędziego Macieja Nawackiego był szeroko komentowany przez dziennikarzy i polityków. "Nawacki drze projekty uchwał, które sędziowie chcieli przyjąć na swoim zebraniu. Bezczelność, ostentacja i brutalność nowej władzy sięgnęła zenitu" - napisał na swoim profilu na Twitterze były polityk PiS i były europarlamentarzysta, politolog Marek Migalski.

"Jaki kraj taka Nancy Pelosi" - skomentował zachowanie członka nowej Krajowej Rady Sądownictwa Konrad Piasecki z TVN24.

A jak sam swoje zachowanie tłumaczył prezes sądu? - Chociażby taki obrazek, przewijający się w mediach, Nancy Pelosi drącej dokument. To jest przyjęte w naszej kulturze, wyraża się w ten sposób dezaprobatę - tłumaczy w rozmowie z gazeta.pl swoje zachowanie członek nowej KRS.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl