"Ma być bardziej zielono". Rozpoczynają budowę deptaka od wycinki drzew
"Jastrzębie-Zdrój stawia na zieleń". Kolejnym etapem rewitalizacji dzielnicy Zdrój i parku Zdrojowego jest przekształcenie ul. 1 Maja w deptak. W związku z tym zdecydowano się na wycięcie 39 drzew przy remontowanej ulicy. Teraz prezydent miasta Anna Hetman przeprasza. Roślinności to jednak nie uratuje.
09.06.2022 09:59
"Tu będzie piękny deptak!" - głosi tytuł artykułu na oficjalnej stronie Jastrzębia-Zdroju opisującego zaplanowane na ul. 1 Maja prace. Zgodnie z zapowiedzią prezydent Anny Hetman wspomniana ulica zyska nowy "lepszy" wizerunek.
- Ulica 1 Maja wkrótce zupełnie zmieni swoje oblicze – dla Was: mieszkańców i przedsiębiorców, ale też dla wszystkich jastrzębian. Ulica, która już teraz jest jedną z najchętniej odwiedzanych w naszym mieście stanie się jeszcze piękniejszą, przyjazną przestrzenią. Jestem przekonana, że ulica 1 Maja zasługuje na tę zmianę - zapowiadała na zeszłotygodniowej konferencji prasowej Hetman, chwaląc jednocześnie zaplanowane prace.
Informacji o planowanej w związku z inwestycją wycince nie było. Podkreślano, że wyprowadzenie ruchu kołowego z ulicy zwiększy jej atrakcyjność. Pojawią się lokale gastronomiczne, przez co mieszkańcy jeszcze chętniej będą odwiedzać ulicę.
Piły w ruch. Drzewa do wycinki
Prace ruszyły niezwłocznie, bo już w tym tygodniu. W ruch poszły piły mechaniczne, za pomocą których pracownicy mają wyciąć łącznie 39 znajdujących się przy ulicy drzew. Teraz prezydent Hetman przeprasza na Facebooku i "spieszy z wyjaśnieniami". Czy o taką - zapowiadaną przez włodarz miasta - zmianę chodziło mieszkańcom? Sądząc po komentarzach pod jej wpisem, można mieć co do tego poważne wątpliwości.
"Tak, wytniemy łącznie 39 drzew. Pięć z nich była chora lub zniszczona, a sama inwestycja nie wpłynęła na ich usunięcie. Wiem, że tak jak ja i Wy również odczuwacie ogromną pustkę i smutek z tego powodu. Niektóre drzewa to część historii Waszego – Naszego życia" - informuje prezydent Jastrzębia-Zdrój w swoim wpisie na popularnym portalu.
Przeprosiny i zapewnienia Hetman
Stare drzewa mają zostać zastąpione nowymi nasadzeniami, a sama ulica po zakończeniu prac ma zyskać "więcej przestrzeni zielonych niż dotychczas". Dlaczego zatem zdecydowano się zatem na tak brutalne dla przyrody rozwiązanie?
"Czym były podyktowane wycinki drzew? Koniecznością wymiany sieci wodno-kanalizacyjnych, ciepłowniczych, teleinformatycznych i gazowych. Wszystkie rury, które obecnie znajdują się pod ziemią, są bardzo stare i skorodowane. Nie można było położyć nowej nawierzchni bez wymiany wszystkiego, co znajduje się pod ziemią. Ta inwestycja ma służyć dziesiątki lat kolejnym pokoleniom" - pisze Hetman.
Sam remont ma się zakończyć pod koniec przyszłego roku. "Chcę, żeby nasze miasto było jak najbardziej zielone, a sposób realizacji takich zadań przejrzysty i czytelny dla wszystkich" - zapewnia prezydent miasta.
Zobacz też: Oburzenie po słowach Trzaskowskiego o "dupiarzu". Jest reakcja Jakiego