Łzy babci Madzi. Wyznanie ojca
Rozpoczął Rutkowski, mówiąc: "doszło do konfliktu na grobie dziecka". Mówił o poniedziałkowej wypowiedzi komendanta głównego policji Marka Działoszyńskiego, który oświadczył, że policja była od samego początku zaginięcia Magdy w domu rodziców i proponowała opiekę psychologa i negocjatora.