PolskaŁyżwiński chce poważnego traktowania Samoobrony

Łyżwiński chce poważnego traktowania Samoobrony

Wiceprzewodniczący Samoobrony Stanisław Łyżwiński uważa, że jeżeli jego ugrupowanie będzie traktowane przez PiS jak poważny partner, to możliwa jest koalicja rządowa Samoobrony z PiS, ale także z PSL i LPR. Poseł jest przekonany, że do rozmów o utworzeniu koalicji mogłoby dojść na początku przyszłego tygodnia.

Istnieje możliwość, że ta koalicja powstanie. Chyba, że tej formacji (PiS - PAP) nie zależy na tym, by realizować program, tylko dalej robić kampanię wyborczą, próbować jeszcze raz, aby odbyły się nowe wybory, poprzez to, że rząd może podać się do dymisji - mówił na konferencji prasowej w Łodzi Łyżwiński. Jednak, jego zdaniem, byłby to bardzo zły scenariusz.

Za utworzeniem większościowej koalicji sejmowej przez PiS, Samoobronę i PSL opowiedział się wczoraj Andrzej Lepper. Podczas telefonicznej rozmowy dla Radia Maryja oświadczył, że w obecnej sytuacji nie widzi żadnych szans na współpracę z LPR.

Łyżwiński bzdurami i rewelacjami, które "między bajki można wsadzić" określił wypowiedzi posła, byłego członka Samoobrony Piotra Misztala, który zapowiadał, że w najbliższym czasie przedstawi dokumenty o "nielegalnych przekazach dużych pieniędzy" dla Łyżwińskiego od osób, które chciały się dostać na listy wyborcze Samoobrony. W TVN 24 Misztal zasugerował też, że zapłacił za pierwsze miejsce na łódzkiej liście Samoobrony w wyborach parlamentarnych. Zapowiedział, że szczegóły poda prawdopodobnie w poniedziałek w prokuraturze.

Rozumiem, że działają emocje, bo nie jest w naszych szeregach, jest mocno podenerwowany, nie umie przegrywać. Szkoda mi tylko tych ludzi, którzy stają się ofiarami. Być może wykorzystuje się osoby, które mają trudną sytuację materialną i napiszą oświadczenie, nie zdając sobie sprawy co będzie dalej - powiedział PAP Łyżwiński.

Jego zdaniem, poseł Misztal szuka sensacji, bo chce, żeby pisano o nim. Pan poseł w którymś momencie połknął kamerę i teraz nie może sobie z tym poradzić. Chce być gwiazdą. Może wszystko robić, żeby tylko był pokazywany w mediach, dlatego, że stał się gwiazdorem - dodał lider łódzkiej Samoobrony.

Zapowiedział, że jego ugrupowanie złoży w sprawie Misztala zawiadomienie do prokuratury. Piotr Misztal został pod koniec marca wyrzucony z klubu Samoobrony. Poseł utrzymuje, że sam odszedł z partii.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)