Lwów zaatakowany. "Najdłuższy atak od początku wojny"
Rosyjskie drony zaatakowały zachodnią Ukrainę. Korespondenci ukraińskiego serwisu BBC podają, że podczas ataku na Lwów bezzałogowce przeleciały m.in. nad historycznym centrum miasta, a atak był "najdłuższy od początku inwazji na pełną skalę". Zginęła jedna osoba, a dwie zostały ranne.
Korespondenci ukraińskiego serwisu BBC podają, że podczas ataku na Lwów rosyjskie drony kamikadze przeleciały nad historycznym centrum miasta, wpisanym na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, w tym nad głównym rynkiem.
Dwie osoby zostały ranne
"Nasi korespondenci widzieli co najmniej dwa drony przelatujące nad centrum, lecące na niezwykle małej wysokości. W różnych rejonach miasta słychać było eksplozje i działanie systemów obrony powietrznej" - czytamy na kanale Telegram BBC Ukraina.
Według władz miasta uszkodzony został magazyn przemysłowy, w którym wybuchł pożar, a spod gruzów udało się uratować dwie osoby, z czego jedna została ciężko ranna. Po godz. 9 czasu polskiego mer poinformował, że w zgliszczach znaleziono ciało pracownika magazynu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najdłuższy atak na Lwów
Jak poinformował mer miasta Andriej Sadowy, 26-letni mężczyzna doznał otwartego złamania kończyny.
- Jest już w szpitalu, otrzymuje wszelką niezbędną pomoc - zapewnił mer.
Jak zauważają dziennikarze ukraińskiego BBC, drony typu Shahed zaatakowały Lwów po czwartej nad ranem – i był to "najdłuższy atak na Lwów" w całym okresie inwazji na pełną skalę. Bezzałogowce leciały w stronę miasta z różnych kierunków. Atak zakończył się około godz. 6 rano.