Luzowanie obostrzeń tylko dla zaszczepionych? Członek Rady Medycznej zapowiada
- Nie wygraliśmy z pandemią, ona nadal jest. Dlatego wprowadzane rozwiązania będą zwalniały z obostrzeń osoby zaszczepione - stwierdził we wtorek dr Konstanty Szułdrzyński po obradach Rady Medycznej przy premierze.
We wtorek doszło do spotkania Rady Medycznej przy premierze Mateuszu Morawieckim. Rozmawiano m.in. o obostrzeniach związanych z pandemią koronawirusa i trwającej akcji szczepień.
- Zastanawialiśmy się nad kierunkami rozwoju programu szczepień. Debatowaliśmy o tym, jak przekazywać informacje o bezpieczeństwie szczepień, a także o tym, jak kontrować nieprawdziwe argumenty przeciwników tego programu - relacjonował po spotkaniu dr Konstanty Szułdrzyński z Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie.
Luzowanie "dwóch prędkości"
Ekspert był pytany o ewentualne dalsze plany rządu wobec luzowania restrykcji sanitarnych. - Obecnie obostrzenia epidemiczne i tak zostały w większości zniesione - stwierdził dr Szułdrzyński. - Cały czas przewija się w naszych rozmowach ten wątek, że zmierzamy w stronę społeczeństwa dwóch prędkości. Nie będzie już tak, że dalsze luzowanie będzie dotyczyło wszystkich. Nie wygraliśmy z pandemią i ona nadal jest. Dlatego wprowadzane rozwiązania będą zwalniały z obostrzeń osoby zaszczepione - zapowiedział.
- Problemem nie jest 2000 czy 3000 osób zaszczepionych na koncercie, ale taka sama liczba, która nie jest zaszczepiona. Dalsze decyzje w mojej ocenie zmierzały będą w podobnym kierunku, co tzw. paszporty covidowe. Część obostrzeń nie będzie więc obejmowała tych, u których mamy potwierdzoną odporność - tłumaczył dr Szułdrzyński.
Tempo szczepień w Polsce spada
Lekarz zwrócił również uwagę, że tempo szczepień w Polsce spada, a obecne prognozy są bardzo pesymistyczne. - Niestety, skłonność do szczepień najwyższa jest na szczycie fali zakażeń. Gdy fala opada, to część ludzi zapomina o zagrożeniu i już nie chce się szczepić. A bez tego wszystkie obostrzenia nie znikną. Przynajmniej dla osób, które się nie zaszczepiły - podsumował kierownik Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii CSK MSWiA.