Luwr na sztucznej wyspie w Abu Zabi

Luwr na sztucznej wyspie u wybrzeża Abu Zabi, otwarty oficjalnie we wtorek po dekadzie porozumień między rządami Francji a Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Zostanie centrum kultury na Bliskim Wschodzie?

Luwr na sztucznej wyspie w Abu Zabi
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka

08.11.2017 01:31

Pomyślany na wzór białego arabskiego miasteczka czy też suku - bazaru, przykryty kopułą z ośmiu warstw stalowych ażurów nawiązujących do geometrycznych arabskich wzorów, Luwr w Emiratach pomieści 55 budynków, w tym 23 stałe galerie i przestrzenie wystawiennicze, Muzeum Dzieci, audytorium i ośrodek badawczy.

Nieco spłaszczona - jak skorupa żółwia - spektakularna kopuła o średnicy 180 metrów wspiera się jedynie na czterech podporach i z daleka wydaje się, że unosi się i płynie nad wodą, a w środku światło filtrowane przez nakładające się na siebie ażury tworzy efekt nazywany "ulewą światła".

Megamuzeum o powierzchni 6400 metrów kwadratowych na Saadiyat Island, czyli Wyspie Szczęścia, zaprojektował francuski architekt Jean Nouvel, w 2008 roku nagrodzony nagrodą Pritzkera, której prestiż równa się Nagrodom Nobla. Nouvel to autor tak znanych budynków jak m.in. IMA - siedziba Instytutu Świata Arabskiego w Paryżu (1987), muzeum sztuki kultur pozaeuropejskich w przy Quai Branly (2006), wielokrotnie nagrodzonego bloku mieszkalnego One Central Park w Sydney czy kopenhaskiej sali koncertowej DR Concert Hall.

Budynek IMA, którego architektura przyniosła Nouvelowi sławę, i arabski Luwr łączy geometria ażurowych arabesek - w IMA nieco prostsza, w Abu Zabi zawrotnie zwielokrotniona dzięki warstwowej strukturze. To jednocześnie bezpośrednie nawiązanie do arabskiej muszaraby (maszrabijji) - ażurowej ściany zastępującej okna i zapewniającej chłód w gorącym klimacie.

Kopuła służy również jako baldachim ocieniający miasteczko i jego centralny plac, otoczony galeriami na wzór arabskiego karawanseraju. Pełniąc rolę podobną do muszaraby, kopuła zmniejsza zapotrzebowanie poszczególnych budynków na energię do klimatyzatorów.

W tym arabskim "Luwrze z "Tysiąca i jednej nocy" prezentowanych będzie 600 dzieł sztuki, z których połowa jest jego własnością, a reszta została przekazana przez 13 wielkich muzeów z Francji.

Luwr i inne muzea zlokalizowane na wyspie mają za zadanie przekształcenie pustynnego miasta nad Zatoką Perską w międzynarodową stolicę sztuk pięknych i atrakcję turystyczną.

Za markę paryskiego Luwru na Bliskim Wschodzie rząd ZEA zapłacił miliard euro, za które może przez 30 lat korzystać z szyldu i ekspertyz jednego z najsłynniejszych muzeów świata. W międzyczasie Francuzi rozpoczęli mistrzowską dyplomację kulturalną, tworząc coś, co zostało opisane jako "pierwsze uniwersalne muzeum w świecie arabskim".

Z napływu VIP-ów świata sztuki skorzystać chcą przede wszystkim Targi Sztuki w Abu Zabi. Ich nowa szefowa Dyala Nusseibeh powiedziała, że "w rezultacie będą one mieć zdecydowanie o wiele więcej gości z zagranicy". Dodała, że targi Abu Dhabi Art powołano do istnienia już dziewięć lat temu "w antycypacji na otwarcie tam Luwru". Już w tym roku udział w nich zwiększył się do 48 z 35 galerii w zeszłym roku.

Z rozgłosu wokół nowego Luwru w Emiratach chce też skorzystać dom aukcyjny Sotheby's, który 13 listopada przeprowadzi aukcję w Abu Zabi, gdzie w marcu otworzył swoją filię. Szef bliskowschodniego i indyjskiego działu Sotheby's, Edward Gibbs, powiedział, że posuniecie to podyktowane zostało 76-procentowym wzrostem liczby pochodzących z Bliskiego Wschodu, a szczególnie z ZEA, uczestników aukcji. Jak podał, liczba uczestników z samych ZEA wzrosła w ciągu jednego roku (od 2015 do 2016) o 39 proc.

Nie wiadomo, czy rynek sztuki w Emiratach będzie cierpieć z powodu recesji w gospodarce skoncentrowanej głównie na ropie naftowej, czy też - jak pisze portal Art Newspaper - "efekt Luwru" odwróci ten trend.

Lokalne galerie są nastawione według tego źródła optymistycznie. "Luwr Abu Zabi zainspiruje rozkwitającą scenę artystyczną i pomoże umocnić kraj, stając się centrum sztuki" - przewiduje cytowana przez Art Newspaper Leila Heller, która dla swojej galerii w tym roku zarezerwowała jeszcze większe stoisko na Abu Dhabi Art.

arabia saudyjskafrancjakultura
Zobacz także
Komentarze (1)