Łukaszenka dziękuje Xi Jinpingowi za basen. "Jesteśmy wdzięczni"
Podczas ceremonii otwarcia basenu "o międzynarodowym standardzie w Mińsku Alaksandr Łukaszenka podziękował przywódcy Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinpingowi za zbudowanie obiektu. - Jesteśmy wdzięczni temu człowiekowi i wielkiemu narodowi chińskiemu - powiedział.
6 listopada oficjalnie otwarto basen w Mińsku, którego budowa rozpoczeła się w kwietniu 2020 roku. Obiekt powstał w ramach pomocy, jaką Chiny udzielają Białorusi.
Obecny na ceremonii Alaksandr Łukaszenka podziękował Xi Jinpingowi za budowę basenu. - Jesteśmy wdzięczni temu człowiekowi i wielkiemu narodowi chińskiemu - powiedział.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Eksperci zaniepokojeni i rozczarowani wyborami. "To jest zadziwiające"
Dodał, że Chiny są gotowe w przyszłości udzielić pomocy technicznej przy budowie kilku innych obiektów.
Xi Jinping nie był obecny w Mińsku. Symboliczny klucz do obiektu przekazał Łukaszence ambasador Chin na Białorusi Zhang Wenchuan.
Białoruska mistrzyni: Łukaszenka najbardziej wysportowanym prezydentem
Obiekt, jak i samego Łukaszenkę, wychwalała w rozmowie z mediami brązowa medalistka igrzysk olimpijskich w pięcioboju Anastazja Prokopenko.
- Dzięki waszym osobistym relacjom, mądrej i pokojowej polityce, dobrym i bliskim stosunkom z Chinami na przestrzeni wielu lat nasz kraj stał się właścicielem jednego z najnowocześniejszych kompleksów pływackich na świecie. Takie prezenty są dumą naszej republiki - powiedziała.
- Alaksandrze Ryhorawiczu, jesteś najbardziej wysportowanym prezydentem. Nikt nie dba o sport w twoim kraju tak bardzo, jak ty - mówiła Prokopenko. Przekonywała, że basen stanie się "perłą" Mińska.
Prokopenko to utytułowana sportsmenka, pięciokrotna mistrzyni świata i brązowa medalistka z Pekinu. W sierpniu 2020 roku podpisała list sportowców, którzy poparli władze po wyborach prezydenckich, które wywołały falę protestów w całym kraju.
Czytaj więcej:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski