Lubuskie. Służył w policji 10 lat. Jest podejrzany o handel narkotykami
Policjant z Gorzowa Wielkopolskiego, który służył w tamtejszej Komendzie Miejskiej Policji przez 10 lat, jest podejrzany o handel narkotykami. Kilka dni temu z tej samej komendy zwolniona została funkcjonariuszka zamieszana w przemyt środków odurzających do Szwecji.
Jak ustaliło RMF FM, pod koniec 2020 roku z Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim zwolniony został funkcjonariusz, którego uprzednio zatrzymano z 2 kilogramami amfetaminy. Policjant usłyszał już zarzuty związane z handlem narkotykami, a jego sprawa jest częścią większego śledztwa zawiązanego z przestępstwami narkotykowymi w województwie lubuskim.
"W listopadzie 2020 roku z szeregów policji zwolniony został funkcjonariusz pełniący służbę w Komendzie Miejskiej Policji w Gorzowie Wlkp. Chciałbym podkreślić, że możliwe było to tylko dzięki inicjatywie i aktywności policjantów, którzy dotarli do takiej informacji i zgromadzili odpowiedni materiał dowodowy świadczący o złamaniu przepisów Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii przez tego funkcjonariusza" - poinformował w rozmowie z RMF FM rzecznik KWP w Gorzowie Wielkopolskim Marcin Maludy.
Lubuskie. Policjantka z tej samej jednostki z wyrokiem za przemyt
W ubiegłym tygodniu z KMP w Gorzowie Wielkopolskim zwolniona została funkcjonariuszka, która była zamieszana w sprawę przemytu 100 kilogramów środków odurzających do Szwecji. Kobieta w związku ze sprawą spędziła w szwedzkim więzieniu 7 miesięcy, ale zataiła ten fakt przed swoimi polskimi pracodawcami.
Według lubuskiej policji w procesie rekrutacyjnym nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości, a dane kobiety nie figurowały w Krajowym Rejestrze Karnym. Może to oznaczać, że błąd popełnili urzędnicy Ministerstwa Sprawiedliwości odpowiedzialni za aktualizowanie rejestru.
Źródło: RMF FM