Prokuratura bada czy utrudniano śledztwo ws. betanek

Prokuratura Okręgowa w Suwałkach wyjaśnia czy
b. prokurator apelacyjny w Lublinie utrudniał śledztwo w sprawie
zbuntowanych betanek z Kazimierza Dolnego.

Poinformował o tym rzecznik suwalskiej prokuratury Ryszard Tomkiewicz. Śledztwo zostało wszczęte 6 maja. Dotyczy ewentualnego przekroczenia uprawnień przez b. prokuratora apelacyjnego w Lublinie, w związku z prowadzonym przez lubelską prokuraturę okręgową postępowaniem dotyczącym betanek w Kazimierzu Dolnym - powiedział Tomkiewicz.

Tomkiewicz nie chciał podać żadnych szczegółów sprawy. Dodał jedynie, że suwalska prokuratura planuje wkrótce przesłuchania lubelskich prokuratorów.

Jak wyjaśnił rzecznik lubelskiej Prokuratury Apelacyjnej Cezary Maj, w marcu suwalska prokuratura zawiadomiła Prokuratora Krajowego o "różnicy zdań" na naradzie prokuratorów w przeddzień eksmisji zbuntowanych betanek z kazimierskiego klasztoru w październiku ubiegłego roku. "Różnica zdań" wystąpiła między ówczesnym prokuratorem apelacyjnym w Lublinie Robertem Bednarczykiem a prokuratorem nadzorującym śledztwo w sprawie betanek i miała dotyczyć zakresu planowanych czynności i osób podejrzanych.

Prokurator krajowy polecił procesowo wyjaśnić tę sprawę - powiedział Maj. Została ona skierowana do Prokuratury Okręgowej w Suwałkach.

10 października ubiegłego roku komornik w asyście policji eksmitował ponad 60 zbuntowanych zakonnic, które przez wiele miesięcy nielegalnie przebywały w klasztorze w Kazimierzu Dolnym. Prokuratura Okręgowa w Lublinie prowadzi wszczęte jeszcze przed eksmisją śledztwo dotyczące rzekomego nakłaniania sióstr do samobójstwa.

Po eksmisji zbuntowane siostry wyjechały. Ostatnio okazało się, że nadal przebywają razem. Lubelska prokuratura odnalazła je i przesłuchała. Kobiety zeznały prokuratorowi, że zarówno w Kazimierzu Dolnym, jak i obecnie w tzw. wspólnocie przebywają dobrowolnie. Podczas pobytu w Kazimierzu nie popełniono wobec nich żadnych przestępstw i nie czują się w żaden sposób pokrzywdzone. Zastrzegły, żeby nie ujawniać miejsca ich pobytu.

Te zeznania będą wykorzystane także w postępowaniu o naruszenie przez byłe betanki miru domowego, prowadzonym przez Prokuraturę Rejonową w Puławach. W tym drugim śledztwie prokuratura wydała postanowienia o postawieniu zarzutów byłej przełożonej zbuntowanych betanek Jadwidze L. i byłemu franciszkaninowi, który przebywał z betankami w kazimierskim klasztorze, Romanowi K.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Będzie inaczej niż w ostatnich godzinach. Co czeka nas w pogodzie?
Będzie inaczej niż w ostatnich godzinach. Co czeka nas w pogodzie?
Prowokacja Korei Północnej podczas wizyty Hegsetha na granicy
Prowokacja Korei Północnej podczas wizyty Hegsetha na granicy
Próbowali uciec z lubelskiego więzienia. Akcja, jak z filmu
Próbowali uciec z lubelskiego więzienia. Akcja, jak z filmu
Działo się w nocy. Najważniejsze wydarzenia
Działo się w nocy. Najważniejsze wydarzenia
Ukraiński atak dronowy odciął prąd 16 tysiącom Rosjan
Ukraiński atak dronowy odciął prąd 16 tysiącom Rosjan
Chińskie samochody zaleją polskie drogi
Chińskie samochody zaleją polskie drogi
Zmarła Diane Ladd, była trzykrotnie nominowana do Oscara
Zmarła Diane Ladd, była trzykrotnie nominowana do Oscara
Czy Rosja i Chiny potajemnie testują broń jądrową? CIA potwierdza
Czy Rosja i Chiny potajemnie testują broń jądrową? CIA potwierdza
"Ameryka zwariowała". Marcin Wrona napisał o koszmarze córki
"Ameryka zwariowała". Marcin Wrona napisał o koszmarze córki
Udaremniony zamach terrorystyczny w USA. Zarzuty dla powiązanych z Państwem Islamskim
Udaremniony zamach terrorystyczny w USA. Zarzuty dla powiązanych z Państwem Islamskim
Rumunia pozyskuje holenderskie F-16. Kupili je za 1 euro
Rumunia pozyskuje holenderskie F-16. Kupili je za 1 euro
Białoruś zastrzega gotowość do misji pokojowej w Ukrainie
Białoruś zastrzega gotowość do misji pokojowej w Ukrainie