Zdaniem byłego rektora KUL Jan Paweł II swoją postawą udowodnił, że dla następcy świętego Piotra najważniejsza jest miłość i wierność Chrystusowi, mniej zaś te kwalifikacje, na których zwykle skupia się współczesny człowiek, takie jak talenty organizatorskie, umiejętność przemawiania czy dobra prezencja.
Prezencja papieża, jego siła przemawiania, tężyzna fizyczna z biegiem czasu przecież zanikły lub straciły na znaczeniu. Żaden z tych przymiotów papieża nie okazał się tak ważny, jak jego miłość. Jest coś niezwykłego i przejmującego w tym, że Jan Paweł II cały i bez reszty umiłował - powiedział.
Ja bym za żadne skarby nie oddał ani nie zamienił tych ostatnich lat, kiedy już trudność sprawiało mu wypowiadanie słów i z wysiłkiem trzeba się było weń wsłuchiwać. To był czas męki, wiernego trwania i w tym jest przejmujące i bezcenne świadectwo miłości - dodał ks. profesor.
Ks. Szostek powiedział, że Jan Paweł II dawał świadectwo "miłości do człowieka, w którym widział Chrystusa i do Chrystusa, w którym widział człowieka". Papież wyraził to już w pierwszej swojej encyklice "Redemptor hominis" (Odkupiciel człowieka).
Dotychczas mówiono w teologii o Odkupicielu świata, Odkupicielu ludzkości. Jan Paweł II już w tytule swojej pierwszej encykliki "Odkupiciel człowieka" podkreśla, że to człowiek jest drogą Kościoła, nie ludzkość, nie świat - podkreślił ks. prof. Szostek.
Powiedział, że teraz należy skupić się na refleksji, przypominaniu i rozumieniu nauczania papieskiego. My nie nadążaliśmy za jego nauką. On wydawał dokument po dokumencie - dodał.
Ks. Szostek zaznaczył jednak, że hołd i miłość do Jana Pawła II nie może być przeszkodą w uznaniu i przyjęciu kolejnego papieża. Najlepszym świadectwem wypełniania nauczania Jana Pawła II będzie nasze wierne i pełne oddanie wobec jego następcy. On będzie w bardzo trudnej sytuacji psychologicznej, obejmując urząd po tak wielkim poprzedniku. Tym bardziej należy mu się nasza życzliwość - powiedział ks. prof. Szostek.
