Lublin. Policjant w czasie wolnym namierzył recydywistę

30-letni recydywista został zatrzymany po pościgu. Wypatrzył go policjant w czasie wolnym od służby. Teraz mężczyzna odpowie za trzy kradzieże samochodów, posiadanie narkotyków oraz próbę zmuszenia funkcjonariusza do odstąpienia od czynności służbowych. Sprawca usłyszał już zarzuty.

Recydywista został złapany podczas policyjnego pościgu
Recydywista został złapany podczas policyjnego pościgu
Źródło zdjęć: © Komenda Miejska Policji w Lublinie | Komenda Miejska Policji w Lublinie

W poniedziałek rano, w czasie wolnym od służby policjant zwrócił uwagę na stojące przy ulicy audi. Funkcjonariusz skojarzył samochód z autem skradzionym w weekend w Turce. Jak się okazało, samochód miał zmienione tablice rejestracyjne. Policjant operacyjny od razu poprosił o wsparcie. W międzyczasie do auta podszedł kierowca.

Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce, natychmiast próbowali zatrzymać mężczyznę. Ten jednak od razu ruszył i omal nie potrącił jednego z policjantów. Funkcjonariusz oddał dwa strzały ostrzegawcze.

- Pościg za złodziejem samochodów trwał przez kilka ulic. Mężczyzna ucieczkę zakończył na znaku drogowym i sygnalizatorze świetlnym przy ulicy Nadbystrzyckiej. Po rozbiciu samochodu próbował jeszcze uciekać pieszo. Jednak szybko wpadł w ręce policjantów – relacjonuje nadkomisarz Kamil Gołębiowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Lublin. Sprawca usłyszał zarzuty

Sprawcą okazał się być 30-letni recydywista. Był trzeźwy, jednak pobrano mu krew do badań pod kątem obecności narkotyków. W samochodzie funkcjonariusze odnaleźli amfetaminę.

Jak się okazało, 30-latek w ostatnim czasie ukradł jeszcze dwa inne samochody. Oprócz audi jego łupem padł opel i bmw. Za każdym razem wykorzystywał fakt pozostawienia kluczyków w aucie.

Mężczyzna wczoraj usłyszał zarzuty w warunkach recydywy. Odpowie za trzy kradzieże samochodu, posiadanie narkotyków oraz próbę zmuszenia funkcjonariusza do odstąpienia od czynności służbowych. Dodatkowo musi liczyć się z odpowiedzialnością karną za szereg popełnionych wykroczeń drogowych.

Na wniosek policjantów i prokuratora trafił do tymczasowego aresztu na trzy miesiące. Grozi mu kara do 7,5 roku więzienia.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)