Odmówił wskazania kierowcy. Wyraził zgodę na przyjęcie mandatu
W poprzedniej kadencji Parlament Europejski uchylił immunitet naszemu europosłowi - Tadeuszowi Cymańskiemu. Decyzja była związana z wykroczeniem drogowym, którego europoseł rzekomo dopuścił się w Polsce (Cymański miał przekroczyć dopuszczalną prędkość o około 30 km/h).
Należący do europosła samochód został zarejestrowany przez fotoradar. Cymański przyznał wówczas, że to nie on prowadził samochód w chwili popełnienia wykroczenia, ale odmówił wskazania kierowcy. Wyraził też zgodę na przyjęcie mandatu.
Sam zainteresowany przyznał później, że był zaskoczony wnioskiem o uchylenie mu immunitetu, bo w przeszłości w podobnych sprawach uiszczał mandaty. - Nigdy nie chowałem się za immunitetem - bronił się Cymański.