LPR za prezydenckim projektem zmian w lustracji
Dobrze, że pan prezydent proponuje zmiany w lustracji - mówił poseł Robert Strąk (LPR) podczas debaty sejmowej nad prezydenckim projektem zmian w ustawie lustracyjnej.
11.01.2007 14:55
Występując w imieniu LPR, Strąk chwalił prezydencki projekt za powrót do oświadczeń lustracyjnych i procedury karnej oraz pełną jawność tych spraw.
Zastrzeżenia Ligi budzi zaś pomysł prezydenta, by za fałszywe zeznania w sprawach lustracyjnych dawnym esbekom groziło do 5 lat więzienia. Podkreślając, że zwykłym świadkom za fałszywe zeznania grozi do 3 lat więzienia, Strąk ocenił, że propozycję prezydenta może uchylić Trybunał Konstytucyjny.
Strąk opowiedział się za szybkim uchwaleniem ustawy dekomunizacyjnej, której projekt autorstwa LPR leży w Sejmie od ponad roku. Wyraził nadzieję, że marszałek Marek Jurek wprowadzi go pod obrady Izby.
W debacie wypowiedział się też wicepremier i szef LPR Roman Giertych, który nawiązał do sprawy abpa Stanisława Wielgusa. Powiedział, że nad Wielgusem zrobiono sąd i zabito go publicznie.
Według niego, jest analogia między abpem Wielgusem, a średniowiecznym biskupem krakowskim Stanisławem, którego - jak powiedział Giertych - "też zabito".
Zdaniem szefa LPR, media zrobiły sąd nad abpem Wielgusem, a politycy nie chcieli przyjść na jego ingres. Giertych stwierdził, że w całej sprawie szczególnie obrzydliwa była rola mediów publicznych.
Giertych podkreślił, że nie ma dowodów na faktyczną współpracę abpa z SB. Sprawa abpa Wielgusa to próba zawłaszczenia przez środowisko KOR walki z komunizmem - uważa wicepremier.