LPR: podatki prorodzinne warunkiem zmian w podatkach
Lider LPR Roman Giertych zapowiedział, że Liga nie zgodzi się na jakiekolwiek zmiany w podatkach
bez wprowadzenia od przyszłego roku "podatków prorodzinnych".
Giertych zaapelował w sejmowej debacie na temat 100 dni rządu
Kazimierza Marcinkiewicza o likwidację patologii i rozliczenie
prywatyzacji. Nie marnujmy czasu - wzywał.
Giertych zapowiedział, że LPR w ramach podpisanego na początku lutego paktu stabilizacyjnego chce zrealizować "parę celów". Wśród nich wymienił "uruchomienie wielkiego programu polityki prorodzinnej" oraz wprowadzenie "podatków prorodzinnych".
System podatkowy państwa (...) musi uwzględniać fakt, że rodzinom trzeba pomóc - argumentował Giertych. Zapowiedział, że Liga nie zgodzi się na żadne zmiany w podatkach, "jeżeli nie będzie polityki prorodzinnej". Podatki prorodzinne będą od następnego roku, albo nie będzie żadnych zmian podatkowych - oświadczył. Zwrócił uwagę, że premier nie powinien poczytywać sobie wprowadzenia tzw. becikowego dla wszystkich matek jako sukcesu, ponieważ był to pomysł Ligi.
Drugim celem Ligi, jak powiedział Giertych, jest "ujawnienie agentury komunistycznej w całej rozciągłości". Podkreślił, że IPN powinien otworzyć swoje archiwa i "pokazać ludziom prawdę o osobach publicznych". Zapowiedział, że Liga będzie apelować do marszałka Sejmu o jak najszybsze wprowadzenie pod obrady Izby projektu noweli ustawy o IPN autorstwa LPR.
Podkreślił, że Liga chce także "obniżki cen leków". Chcemy wsparcia dla najstarszych - zadeklarował Giertych. W związku z tym, jak mówił, potrzebne jest uchwalenie zaproponowanej przez Ligę tzw. ustawy senioralnej.
Gierych opowiedział się też za "repolonizacją mediów". Jak powiedział, Liga chce by samorządy zaangażowały się w tworzenie prasy lokalnej. Nie może być tak, że 90% mediów na ziemiach zachodnich i północnych jest w rękach obcego kapitału, szczególnie niemieckiego - powiedział. Liga chce też - podkreślił - wsparcia dla młodzieży i likwidacji bezrobocia wśród tej grupy.
Lider Ligi zwrócił uwagę, że partner, z którym LPR ma realizować te zamierzenia, jest "trudny". Cień "okrągłego stołu" oraz rządu Jerzego Buzka ciągle wisi nad tym Sejmem i główną partią tego Sejmu - powiedział. Dopóki będzie możliwość realizacji tych postulatów w ramach paktu stabilizacyjnego to Liga będzie funkcjonować w tym układzie.
Giertych podkreślił, że "jedyną motywacją abyśmy trwali we współpracy z PiS-em, pomimo różnic (...) jest możliwość rozbicia układu 'okrągłego stołu', rozbicia mafii w gospodarce, rozbicia spisku różnego rodzaju służb specjalnych".