Łotwa skorzystała na karach dla Moskwy. Potężne dostawy jadą do Rosji
Jedno z najmniejszych państw Wspólnoty Europejskiej stało się głównym dostawcą whisky dla Rosjan. Jak wynika z danych opublikowanych przez moskiewską agencję, w ubiegłym roku Łotwa wysłała do sąsiadów butelki bursztynowego płynu za prawie 180 milionów euro.
Według danych opublikowanych przez rosyjską agencję RIA Novosti w ciągu zaledwie dziewięciu miesięcy 2023 roku (od stycznia do września) Moskwa zaimportowała whisky o wartości prawie 244 milionów euro (ponad 1 miliard złotych), czyli prawie czterokrotnie więcej niż w tym samym okresie poprzedniego roku.
Kraje bałtycki głównym dostawcą alkoholu do Rosji
Trzy czwarte ubiegłorocznych dostaw tego bursztynowego alkoholu pochodziło z Łotwy. Ten niewielki kraj Unii Europejskiej dostarczył objętej sankcjami Rosji whisky za 177,4 miliona euro (ponad 760 milionów złotych). Na drugim miejscu znalazła Litwa z eksportem na poziomie 26,9 miliona euro.
Wyprzedzając największego producenta na świecie (Włochy), Łotwa stała się też głównym dostawcą wina do Rosji. Ze statystyk wynika, że w ubiegłym roku ze słonecznej Italii do Moskwy pojechały butelki o łącznej wartości 68 milionów euro (niecałe 300 milionów złotych), podczas gdy z sąsiedniej Rygi - warte 73 miliony euro (ponad 315 milionów złotych).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sprytny patent na froncie. Rosyjski T-72 rozerwany na kawałki
Szkopuł w tym, kraje bałtyckie są jedynie pośrednikiem między objętą sankcjami Rosją a zachodnimi firmami.
- Jeśli przyjrzymy się, gdzie produkowane są te towary, jakiego rodzaju są to napoje alkoholowe, w większości przypadków widzimy, że są to napoje zagranicznego pochodzenia, a nie produkowane tu lokalnie - mówi Euronews Matiss Mirosnikovs, ekonomista Banku Łotwy.
Jednocześnie ekonomista przyznaje, że chociaż Łotwa od dawna jest pośrednikiem dla zachodnich firm, to znaczny wzrost reeksportu zachodnich towarów do Moskwy nastąpił po rosyjskiej inwazji Moskwy na Ukrainę w 2022 roku.
Źródło: Euronews
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski