8 misji w ciągu jednego dnia
Pierwsze udane próby wykorzystania lotnictwa w celu ratowania życia i zdrowia ludzkiego w Polsce były podejmowane w okresie międzywojennym z wykorzystaniem załóg i samolotów będących na wyposażeniu ówczesnych aeroklubów i lotniczych jednostek wojskowych.
- Ideą LPR było i jest dotarcie na czas do osób potrzebujących - mówi pilot i pierwszy dyrektor Lotniczego Pogotowia Ratunkowego Janusz Roguski, współtwórca i wizjoner podniebnego ratownictwa w Polsce. - Często lądujemy w terenie przygodnym, gdzie nie ma lądowiska. W mojej pracy liczy się bezpieczny lot. To jest najważniejsze. W czasie dyżuru zdarza się kilka interwencji, jednak moim rekordem jest osiem misji jednego dnia. To bardzo dużo - przyznaje na koniec.